28 5 4
                                    

No więc to było tak...

Polak.

Pani z Polaka: wynalazca czyli ktoś co coś wymyślił, skonstruował...

Ja: *szept*wynalazłam walenie konia krzesłem
Oliwia: *szept* japierdole hahaha
Ja: *odwraca się do Mariusza**szept*  Mariusz zwal konia krzesłem.
Mariusz: *wali konia krzesłem*
(W komach zostawiamy znicz dla krzesła {*})
Pod koniec lekcji...

Ja: *zgłasza się* proszę pani Mariusz zabawia się z krzesłem!
Pani z Polaka: *mina mówiąca 'japierdole'*

Przed wyjściem z klasy.

Ściebra i ja: idziemy na numerek!










W. Sensie po numerek na obiad zboczuchy.

_______________________________________
Od autoreczki
psiokrotka ma ksionżke!
W końcu kurwa!
Wbijać!

Momenty mego życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz