mała dziewczęca sprzeczka na przyrodzie

21 4 7
                                    

Na przyrodzie.
Pasożyt dotknął mojego piórnika.
Strzeliłam jej w ryj ona mi grozi ja się z niej śmieje potem jebłam jej czapką.
Zaczeła siem bitwa jak zwykle ja pięści pasożyt ze śledzia chwyciłam jom za kudły z olejem na frytki i ciągnęłam ją za włosy i jej wyrwałam z 10 taki pojedyńczych włosków.

To było kurwa na lekcji. Pani paczy i nas uspokaja słowami kurwa.

Po lekcji.

Ja: to była tylko mała dziewczęca sprzeczka.
Pasożyt: dokładnie.

Ja miałam szacun na dzielni w sensie klasie a z niej je śmiali.

Momenty mego życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz