Wczoraj robiłam projekt na przyre z przyjaciółmi a tu demon kurwa wrócił. Myślałam że wróci wieczorem jak to zwykle bywa a tu jeb po południu.
Dowód pierwszy
Wygłupiamy się i te sprawy a tu nagle jeb furby się włączył. No dobra spoko te skurwysyny tak mają ale mój kurwa jest zepsuty i się go nie da włączyć.
Dowód drugi
Furby najpierw mówił słodziutkim głosem a potem momentami kurwa gadał jakimś dziwnym złowrogim głosem.
Dowód trzeci
Lustro które wisi na dwóch metalowych grubych haczykach a tu nagle jeb spadło w bok. Najlepsze jest to że nic się z nim nie stało tylko listwe wyszczerbiło.
Dowód czwarty
Ten chuj jebany mnie podrapał. Stałam na środku kurwa pokoju i poczułam pieczenie między fakiem a serdecznym patrze a tam kurwa skórę mi troszeczkę rozerwało.
edit:mineło troche czasu od tamtego zdarzenia i mam blizn a tak dokładniej 2 mies
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od Autoreczki
Kurwa albo nie miał co robić albo chciał postraszyć moich znajomych.
Vale!