Przez całe wakacje pracował. I może na szczęście nie miał za dużo przyjaciół, więc nie wychodził nigdzie i było mu łatwiej oszczędzić trochę pieniędzy. Cały czas planował też poprawę swoich stopni w szkole. Robił niezliczoną ilość podejść do książek, ale za każdym razem nie był w stanie na nie nawet patrzeć. Wolał zrobić coś w domu, co zawsze zaskakiwało jego matkę zmęczoną po pracy, dostawał wtedy trochę więcej uwagi niż zazwyczaj. Matka chwaliła każdy jego pomysł, cieszyła się kiedy jej syn wykorzystywał swój potencjał i robił cokolwiek kreatywnego. Tak więc powstał jego największe dzieło. Tak naprawdę planował zwykłe pomalowanie ścian, ale z nudów postanowił zrobić to nieco nie konwencjonalnie. Było to jego drugie podejście od czasów gimnazjum, kiedy to ołówkiem naszkicował ich widok zza okna, który nieco ulepszył. Którego pozbyli się bo nie podobał się ówczesnemu partnerowi jego matki. Na szczęście to był krótki okres w ich życiu. O wiele lepiej im było we dwójkę. Zwłaszcza że tym razem Hyuk zdecydował się na wschód słońca, nad którym spędził wiele poranków, żeby wszystko wyglądało jak najlepiej.
CZYTASZ
BUS CRUSH // MARKHYUK
FanfictionOdkąd Donghyuk poszedł do liceum, codziennie jeździ autobusem, żeby się nie nudzić znlazł sobie obiekt na którym zawsze może zawiesić oko. Rozdziały krótkie (100 -200 słów) Zawieszone/skończone