Ø12

1.9K 106 4
                                    

Myliłam się myśląc że Namjoon przyjdzie tutaj z jednym fotografem.
Oczywiście przyszedł z fotografem ale oprócz niego przyszedł jeszcze cały sztab ludzi którzy zaczęli rozstawać softboxy, jakieś kamery, duże aparaty, a do okoła chłopaków zaczęły krzątać się makijażystki i fryzjerki. Nie miałam bladego pojęcia, że będzie to tak wyglądać i przyznam się, że po prostu zaczęłam się stresować.

Pani w ołówkowej sukience która przeprowadziła mnie pod drzwi 15 minut temu nie wspomniała o tym wszystkim. Postanowiłam podejść do jakiegokolwiek chłopaka z zespołu i dopytać się o co tu chodzi.

Najbliżej mnie stał Tae któremu jakaś dziewczyna poprawiła włosy opowiadając mu jakieś miłosne historie i co chwilę zalotnie się do niego uśmiechając.
Przyznam wyglądało to trochę zabawnie ponieważ widać było, że blondyn nie był zainteresowany rozmową i tylko z grzeczności kiwał głową i się uśmiechał.
Postanowiłam uratować go z opresji bo i tak miałam się dopytać kilku rzeczy.

-Hej Taehyung możesz na chwilę na słówko? Chcę się dopytać paru rzeczy. - Mówiąc to pokazałam na wszystkie aparaty itp.

-Tak, tak oczywiście. -Popatrzył na mnie z podziękowaniem w oczach i pośpiesznie do mnie podszedł.

Razem oddaliśmy się tak, że byliśmy przy ścianie która jako jedyna nie była zatłoczona.

-Dziękuję Madi. - Powiedział wypuszczając powietrze z ulgą. - Myślałem że już nie dam rady kiedy ta dziewczyna próbowała namówić mnie abym z nią gdzieś wyskoczył po zdjęciach.

-Nie ma za co. - Zaśmiałam się słysząc jego słowa. - Ah no ale tak serio muszę się ciebie zapytać o coś, wytłumacz mi proszę o co z tym wszystkim chodzi, wiesz te soft boxy, duże kamery i no te inne nie wystarczy jeden aparat?

-Pełen profesjonalizm. - Poprawił swoje włosy niczym dama co wywołało u mnie cichy chichot.

-No tak... Zapomniałam, że mam doczynienia z wielce słowami Bangtan Boys. - Teatralnie wywróciłam oczami i złapałam się za serce.

Na moje słowa chłopak pokręcił rozbawiony głową.

-Właśnie musze jednak dodać, że nasz kochany menadżer wpadł na pomysł, że można nagrać jakieś filmiki i potem wstawić je gdzieś bo będzie wyglądać to wiarygodniej, wiem że miały być same zdjęcia ale umiesz świetnie tańczyć więc może nie było by dla ciebie problem zatańczyć coś tam z nami. - Chłopak mówił to ewidentnie niepewnie tak jak by myślał, że go zabije.

Średnio wiedziałam co powinnam zrobić, bo głupio było mi na niego krzyczeć bo to nie jego wina ale powinni to jakoś wcześniej ze mną ustalać. Jednak skoro i tak będę w internecie na zdjęciach to chyba mogę być i na filmiku prawa?

-Okej mam dziś dobry dzień więc się zgodzę. - Przewróciłam oczami.

-Naprawdę? Jeju naprawdę dziękuję! - Tea klasnął w dłonie i sprzedał jeden ze swoich firmowych uśmiechów który zwala na kolana każdą jego fankę.

Nagle usłyszeliśmy donośny głos jakiegoś mężczyzny który oznajmił, że mamy wszyscy stanąć przed aparatami i ustawić się tak jak do jednego z układów.

Na te słowa wciągnęłam głośno powietrze po czym spokojnie wypuściłam.
Chłopak jak by czytając w myślach dodał do otuchy:

-Hej spokojnie, nie ma co się stresować jakimiś kamerami, dasz radę dziewczyno.

-Dzięki - dodałam szczerze po czym oboje udaliśmy się na wskazane miejsca.

Wyglądało to dosyć zabawnie bo oni przyjmowali poze jak by tańczyli a ja ustawiałam się tak jak bym coś do nich mówiła albo kazała im coś poprawić.

Nieśmiertelna || BTS || Kim TaehyungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz