Wyszłam z szatni i oparłam się o ścianę obok drzwi obok pokoju. Pożegnałam się jeszcze z kilkoma osobami i poszłam sprawdzić czy ktoś jeszcze jest. Na szczęście, nie ma nikogo, wróciłam na miejsce, nie na długo. Remek wyszedł i razem poszliśmy do jego auta. Otworzył mi drzwi i sam okrążył samochód i wsiadł. Włożył klucze do stacyjki i wyjechał na parking.
-Długo zbierałeś na ten samochód?- zapytałam
-Tak, a ty?
-Też, ale połowę dołożył mi tata na osiemnastkę. Tak w ogóle, gdzie jedziemy?
-Do kawiarni
-Ale jakiej?- dopytałam się
-Chyba "Ciasteczko", nie wiem
-To zajebiście, moja ulubiona
-Cieszę się, a jak tam z tą Karoliną?
-Nawet mi o niej nie wspominaj, niech ona zginie
-Mnie też wkurza- zaśmiał się
-Remek, opowiedz mi coś o sobie
-A co mam powiedzieć?
-Co tylko możesz
-Okej, ale to w kawiarniZaparkował tuż przed drzwiami, wyszliśmy z auta i weszliśmy do kawiarni.
-Hej Blanka- powiedziała Ania zza kasy
-HejUsiedliśmy na końcu i wzięliśmy kartę, przeglądałam tylko ciasta, kawa to rzecz oczywista, zawsze ta sama.
-Dzień dobry, o co państwo proszą?- zapytała kelnerka
-Ja poproszę sernik na zimno i kawę z mlekiem i lodem- powiedziałam
-Ja tylko lekką kawę, więcej mleka- powiedziałKobieta odeszła, odwróciłam się w jego stronę, spojrzałam w jego ciemne oczy.
-Miałeś mi opowiedzieć o sobie- przypomniałam
-W sumie, ja nie mam co o sobie powiedzieć, jestem bardziej ciekawy ciebie
-Ugh, no dobra, mam dziewięć tatuaży
-Ile?
-Dziewięć, to że mam rodzeństwo już wiesz, nie przepadam za blondynami. Słucham ogólnie rapu i trapu, zwykle Quebo, Planbe, Reto, to najczęściej.
-Ulubione piosenki- podziękowałam kelnerce i wzięłam łyk kawy
-Od Quebo to dużo: C'est la vie, noc w noc, Half dead, Kawa i xanax, madagaskar, Sorry dolores, Zorza i jesze wiele innych. Od Planbe to: Tinder love, Na tylnych siedzeniach, Wyrwać się, Hollywood$, Nie jesteśmy wcale, Klepsydra. Od Reto: Piotruś pan, RS7, UA, Bossman, Ogon, Knebel i inne.
-Ja bym tyle nie zapamiętał- zaśmialiśmy się- opowiadaj dalej
-Od czwartej klasy bardziej zadaję się z chłopakami, czasami wkurwiają ale to taki szczegół.3 godziny później
Wyszłam z samochódu Remka i podziękowałam za wszystko. Weszłam do bloku i weszłam po schodach. Otworzyłam drzwi i zdjełam plecak i rzuciłam plecak w róg. Weszłam do pokoju, i co zobaczyłam? Jeden, wielki syf przez duże S.
Z kuchni wzięłam mokre chusteczki, suche chusteczki i płyn do szyb.
Włączyłam sobie jeszcze muzykę i zaczęłam wszystko.
Najpierw pozbierałam pranie i wrzuciłam do pralki którą ustawiłam na jedno godzinne pranie. Z biurka pozbierałam papierki i wypisane długopisy. Wytarłam kurze, lustro i okna. Przy okazji odkurzyłam cały pokój i pokój wyglądał jak nowy, a mówią że jestem leniem.
CZYTASZ
trust me || Rezigiusz
FanfictionCzy istnieje miłość z nauczycielem wuefu? "-Pójdziesz ze mną na obiad albo kawę?- zapytał zanim zamknęłam drzwi" Te zdanie zmieniło nasze życia, nie na dobre. "-Jesteś pewna?- zapytał na co kiwnęłam głową" Gdybym się nie zgodziła, moje życie było...