Peter: *otwiera buzię żeby zacząć krzyczeć w pustkę*
Pustka: Sorry, jesteśmy już pełni.
Peter: C-co?
Pustka: Nie ma już miejsca. Jesteśmy wypełnieni krzykami.
Peter: Ale-
Pustka: Jesteśmy👏już 👏pełni 👏sir. Idź spróbuj w poduszkę.
CZYTASZ
Marvel Talks
RandomNie trzeba chyba dużo opowiadać. W większości tłumaczę teksty, czasami sama wymyślę