Bucky: Steve, zagrajmy w chowanego.
Steve: Ok. Idź się schować, ja policzę do 10.
Bucky: Hm... Gdzie powinienem się schować?
Steve, z oddali: 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1. Nadchodzę!
Bucky: *kładzie się* Może po prostu się tutaj położę i udam, że jestem liściem.
Steve: *stoi obok* Oops, gdzie on poszedł? Przysięgam, dopiero co go widziałem.
Thor: Mówisz poważnie? Chyba sobie żartujesz!
Steve: Bucky? Ok. Wygrałeś. Proszę, wyjdź.
Bucky: JESTEM LIŚCIEM.
CZYTASZ
Marvel Talks
DiversosNie trzeba chyba dużo opowiadać. W większości tłumaczę teksty, czasami sama wymyślę