99

1.5K 103 2
                                    

Stephen: Tony, Peter nie wychodził że swojego pokoju od dwóch dni, odkąd się z nim pokłóciłeś. Jestem zaniepokojony.

Tony: Oh, chwila *robi coś na telefonie*

Peter: *z innego pokoju* Tato potrzebuję twojej pomocy!

Stephen: ... Jak?

Tony: *szepcząc* wyłączyłem Wi-Fi.

Tony: Już idę Peter!

Marvel TalksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz