[2] REMINDER

1.6K 59 0
                                    

Po tym jak zrobiono mi badania i zaprowadzono z powrotem do sali leżałam jakiś czas całkiem nieobecna. Lekarze dali mi jakieś środki przeciwbólowe, dzięki którym poczułam się jak nowonarodzona i całe ciało przestało mnie boleć. Leżąc tak rozmyślałam o tym, czego dowiedziałam się chwilę temu. Tępo patrząc w jeden i ten sam punkt na suficie chwilę zajęło mi uświadomienie sobie tego, co tak na prawdę się stało. Nie mogłam uwierzyć w słowa lekarza. Ja byłam w śpiączce 3 lata? To niemożliwe. To musi być jakiś żart. Takie rzeczy się nie zdarzają. Nie mi. Poczułam ukłucie w sercu. A co jeśli to prawda? Straciłam 3 lata swojego życia. Poczułam jak łzy zbierają mi się do oczu. Nagle usłyszałam jak drzwi lekko się uchylają, a zza nich wyłoniła się drobna sylwetka kobiety. Przetarłam delikatnie oczy i pierwsze, co dostrzegłam to długie ciemno blond włosy. Spojrzałam na twarz kobiety i rozpoznałam, że to moja mama. Nie mogąc powstrzymać dłużej emocji, które teraz w sobie tłumiłam po prostu się rozpłakałam. Mama szybkim krokiem podeszła do mnie i pochylając się nade mną delikatnie mnie przytuliła. Poczułam ciekłą kroplę na swojej szyi, a kiedy mama podniosła twarz zobaczyłam, że również płacze.

-Mamo. - Odezwałam się słabym głosem.

-Alex. - Przetarła oczy i  rozpłakała się jeszcze bardziej.

-Nie płacz, mamo.

-Tak się cieszę, Alex. Tak bardzo bałam się o ciebie, ale zawsze wierzyłam, że się obudzisz. - Mówiła płacząc. Lecz widziałam, że starała się uspokoić.

-Też się cieszę, że cię widzę. Zmieniłaś kolor włosów. - Uśmiechnęłam się na co mama się zaśmiała. W mojej głowie wciąż miałam obraz jej, kiedy widziałam ją ostatnio. Pamiętam to bardzo dobrze jakby to było wczoraj.

-Kochanie, nie rób nam już tak więcej. - Powiedziała, po czym ponownie mnie przytuliła. Nagle drzwi do sali gwałtownie się otworzyły i do środka wpadła zdyszana dziewczyna. Jej długie ciemne roztrzepane włosy przysłaniały jej twarz, lecz po chwili je ogarnęła odsłaniając zaczerwienioną twarz, której wyraz od razu zmienił się tuż po tym jak spojrzała w moje oczy.

-Kate? - Wyszeptałam, na co jej reakcja była natychmiastowa. Zarwała się z miejsca, podbiegła do mnie i mocno mnie przytuliła, a łzy zaczęły ściekać jej po policzkach.

-Alex! - Wrzasnęła. - Jezu ja nie wierzę. - Zaczęła.

-Cześć, siostro.- Powiedziałam z uśmiechem. Spojrzała na mnie czuło.

-Czeeeść!. - Ponownie mnie przytuliła

-A gdzie tata? - Zapytałam.

-Był w pracy, kiedy do mnie zadzwonili. Nawet nie zdążyłam go poinformować.

-Pani Walker chciałbym z Panią porozmawiać. - Do sali wszedł ten sam lekarz, z którym wcześniej rozmawiałam.

-Czy to konieczne teraz? -  Zapytała.

-Chodzi o stan pańskiej córki.

-No dobrze. - Niechętnie wstała, po czym ponownie mnie przytuliła i pocałowała w policzek. - Za chwilę wrócę i zadzwonię po tatę. - Powiedziała, po czym powolnie wyszła z lekarzem.

-Jak dobrze mieć cię z powrotem. - Kate uśmiechnęłam się, po czym usiadła na krześle, które wcześniej zajmowała mama. Dopiero teraz przyjrzałam jej się dokładnie. Bardzo się zmieniła. Dużo urosła. Jej włosy kiedyś z wieloma kolorami pasemek, teraz całe były czarne, nadal proste, ale o wiele dłuższe. Jej rysy twarzy wydawały się być nieco bardziej wyraźne, a delikatny makijaż dodawał jej uroku. Pamiętam jak kiedyś zawsze malowała ciemne kreski wokół oka i nosiła luźne ciuchy. Teraz ubrana była w jeansowe rurki i wzorzysty obcisły top. Uśmiechnęłam się do niej.

AWAKE - [Justin Bieber]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz