[11] MUSIC

1K 37 0
                                    

Po powiedzeniu Kate o tym, że wychodzę z Justinem porozmawiałam z nią o tym, że mam na siebie uważać, ale na szczęście nie miała nic przeciwko i opuściłam pokój. Denerwowałam się. Myślę, że to dlatego, że wiem, że idę się spotkać z Justinem. Wcześniej moje spotkania z nim wychodziły przypadkiem więc nie miałam się czym denerwować. No oprócz wczoraj w nocy. Cicho przeszłam obok pokoju rodziców do windy i wcisnęłam przycisk. Nie czekałam długo na jej przejazd. W środku nikogo nie było. Po chwili byłam na dole. Szybko przeszłam obok recepcji do wielkich szklanych drzwi. Wyszłam na zewnątrz i poczułam gorące powietrze wokół mnie. Rozejrzałam się dookoła w poszukiwaniu Justina. Nigdzie go nie widziałam, aż w końcu dostrzegłam sylwetkę podobną do niego. Siedział na ławce w krótkich spodenkach i bluzie z kapturem na głowie. Siedział ze spuszczoną głową, telefonem w ręce i wzrokiem w niego wpatrzonym. Powoli do niego podeszłam aż podniósł wzrok i mnie dostrzegł. Od razu wstał i schował telefon do tylnej kieszeni swoich spodni. Rozejrzał się dookoła i zdjął kaptur z głowy. Nie było w pobliżu ludzi. Może dlatego, że większość nie spędza czasu przed hotelem tylko w centrum miasta które położone jest stąd parę minut drogi. Chłopak podszedł bliżej i uśmiechnął się. Było ciemno, ale widziałam jego twarz oświetlaną przez lampy.

-Cześć. - Przywitał się.

-Cześć. - Odpowiedziałam to samo i  uśmiechnęłam się.

-Idziemy? - Zapytał.

-Pewnie. - Odpowiedziałam, Zaczęliśmy kierować się w stronę plaży, w miejsce gdzie byliśmy dwa dni temu.

-Jak się masz? - Zapytał wpatrując się w piasek przez który szliśmy.

-Dobrze, a ty?

-W porządku. Ale czy wczoraj siostra bardzo nie dawała ci spać?

-Nie, od razu zasnęła. Spała jak zabita. Wstała dzisiaj o 13:00 i nawet nigdzie nie wychodziłyśmy.

-Rozumiem. - Pokiwał głową i usiadł na piasku kiedy byliśmy już na miejscu. Zrobiłam tak samo. -To dobrze.

-Tak, też się cieszę. - Na chwilę zapadła cisza. Justin wyjął z kieszeni swój telefon i słuchawki po czym podłączył je i zaczął coś robić w telefonie. Podał mi jedną słuchawkę, a drugą włożył sobie do ucha. Ja zrobiłam to samo. 

-Będziemy słuchać twoich piosenek? - Zapytałam z uśmiechem.

-Tak. Musisz znać chociaż kilka. - Odpowiedział. Po chwili usłyszałam melodię piosenki, a już po chwili słowa.

-Jejku jaki głosik. - Tak wyglądała moja reakcja na pierwszą piosenkę, którą puścił Justin.

-To moja stara piosenka musisz ją znać. 

-Mogę zobaczyć? - Zapytałam nieśmiało, a on podał mi telefon. Zobaczyłam bardzo długą playlistę zatytułowaną po prostu "Justin Bieber". Przewijając w dół włączyłam jedną z piosenek zatytułowaną 'Die In Your Arms'. W słuchawkach rozbrzmiała melodia, która od razu mi się spodobała. 

-Super jest ta! 

-Ah dziękuję.

Na słuchaniu muzyki minęła nam już godzina. Szczerze mówiąc powoli zaczęłam się czuć bardziej swobodnie przy Justinie. Nie bałam się mówić już tak bardzo. Oczywiście starałam się unikać tematów na które nie wiedziałam co powiedzieć. Tego wieczoru na moment zapomniałam o mojej przeszłości. Po prostu nie myślałam o tym. Dużo się śmiałam i rozmawiałam z nim czym zaskoczyłam samą siebie. Ja po prostu dobrze się bawiłam. 

-Czy sam piszesz swoje piosenki? - Zapytałam.

-Tak, większość jest napisana prze ze mnie.

-Są świetne na prawdę i no może ja się nie znam, ale są świetne.

AWAKE - [Justin Bieber]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz