[14] NIGHT

1K 41 0
                                    

-Tu jest świetnie! - Krzyknęła Kate popijając swojego drinka. Właśnie siedzieliśmy przy jednym ze stolików w klubie pełnym ludzi. Było tu tak głośno, że tylko krzycząc można było się porozumieć. Justin zamówił nam po drinku, które wyglądały na mega drogie, ale nalegał żeby nam postawić. Kate już kończyła swojego, a ja tylko wpatrywałam się w szklankę stojącą przede mną na stoliku ponieważ nie byłam przekonana czy aby na pewno powinnam go pić. Justin rozmawiał z jednym ze swoich ochroniarzy, ale po chwili podszedł do nas i usiadł obok nas na kanapie.

-I jak się bawicie? - Zapytał biorąc do ręki szklankę z alkoholem, która czekała na niego na stole.

-Właśnie mówiłam Alex, że tu jest świetnie. Wszystkie kluby jakie do tej pory odwiedziłam mogą się schować.

-Cieszę się, że ci się podoba. A tobie Alex? - Zwrócił się do mnie. 

-Co? - Zapytałam bo nie dosłyszałam. Nie tylko dlatego, że było głośno, ale też dlatego, że się zamyśliłam. Wciąż nie mogłam się odnaleźć w tym miejscu i świecie. 

-Jak ci się podoba? 

-A jest fajnie, naprawdę. - Uśmiechnęłam się. 

-Ta jasne. - Przysunął się bliżej mnie abyśmy się lepiej słyszeli. - Przecież widzę, że nie bawisz się dobrze. I nie wypiłaś swojego drinka.

-Chyba nie mam ochoty.

-Spróbuj, w ogóle nie czuć alkoholu. - Podał mi szklankę, a ja nieprzekonana wzięłam ją od niego i upiłam łyk. Napój był słodki, ale i tak czułam okropny smak alkoholu. 

-Może pójdziemy potańczyć? - Zaproponowała nagle Kate.

-Świetny pomysł. Idźcie, ja zaraz do was dołączę. - Powiedział Justin. 

-Okej. - Wstałyśmy obie i trzymając się za ręce poszłyśmy w tłum tańczących ludzi. Kate od razu zaczęła szaleć i tańczyć w rytm muzyki. Ja dosyć niepewnie poruszałam się ale starałam się rozluźnić. Czułam się obco w tym miejscu. Było tu tylu ludzi lecz widać, że nie wpuszczali tu byle kogo. Wszyscy byli tu ważni i bogaci. 

-Alex! Chodź na chwilę do toalety. - Krzyknęła mi Kate do ucha i pociągnęła mnie za rękę. Krążyłyśmy chwile po tym ogromnym klubie szukając toalety aż w końcu trafiłyśmy. W środku było pusto. Kate podeszła do lustra i poprawiła włosy. - Alex. - Spojrzała na mnie. - Widzę, że coś jest nie tak.

-Wszystko jest okej. Po prostu jakoś czuje się tu nieswojo. 

-Wiem i cię rozumiem. Na pewno jest ci trudno, ale moim zdaniem powinnaś się wyluzować. Dzisiaj po prostu baw się bo po to tu przyszłyśmy. Justin nie będzie zadowolony jak zobaczy, że źle się bawisz. 

-Masz rację. Wiesz co chodźmy tańczyć. Nieprędko nadarzy się okazja wyjścia do klubu.

-To prawda. Musisz to wykorzystać. - Zaśmiałyśmy się. Wróciłyśmy na parkiet i zaczęłyśmy znowu tańczyć. Tym razem dałam ponieść się muzyce i razem z Kate tańczyłam jak szalona. Rozejrzałam się po parkiecie i patrząc w jaki sposób inne dziewczyny tańczyły ze swoimi partnerami przeraziłam się. Ale ja i Kate nie zwracałyśmy na to uwagi i tańczyłyśmy jak chciałyśmy. Puszczali świetną muzykę w sam raz do tańczenia. Nagle poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu. Przestraszyłam się na śmierć, ale kiedy Kate zaczęła się śmiać zobaczyłam, że to Justin. Uśmiechnął się do mnie szeroko i zaczął tańczyć razem z nami. Po jakimś czasie zabawy Kate krzyknęła, że idzie się napić. Justin odpowiedział żeby piła na jego koszt co bardzo ją ucieszyło. Dziewczyna odeszła do baru a my zostaliśmy z Justinem na parkiecie. Chłopak od razu przysunął się do mnie blisko i objął w pasie. Tańczył dalej, a ja stanęłam w bezruchu. Czy on chce abym tańczyła z nim jak te inne dziewczyny dookoła? Nie wiedziałam co robić ponieważ ja nawet nie potrafię się tak poruszać.

AWAKE - [Justin Bieber]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz