Wzdycham przeciągle uświadamiając sobie co właśnie zrobiłem, powoli spuszczam dłoń z jej ust. Patrzę jak dziewczyna stoi i patrzy się na mnie tymi swoimi oczętami.
- Dylan!-woła ten idiota
- Co?
- Jeżeli chcesz by nikt nas tutaj nie zastał to rusz swoją dupę i choć mi pomóż-warczy
No tak, samochód.
Tym razem bez żadnych dodatkowych ran udało nam się zamontować tylną szybę i posprzątać w okół siebie, tak żeby nic po nas nie zostało.
- Gotowe...-wydyszał Ross
Podszedłem do stojącej Sha która bawiła się swoimi dłońmi.
- To my się zmywamy-zacząłem patrząc uważnie na jej twarz- Dzięki że nas wpuściłaś...
Na te słowa podniosła swoje oczy i popatrzyła na mnie przenikliwie.
- Nie...nie ma za co-wzruszyła delikatnie ramionami uciekając wzrokiem
Jeszcze przez chwilę stałem obok niej i zastanawiałem się czy coś jeszcze dodać, ale co? No właśnie, więc jak ostatni idiota skierowałem się w stronę samochodu i zająłem miejsce za kierownicą. Czekając aż Ross pożegna się z Dziewczyną i wsiądzie do auta, nie spuszczałem z niej swojego spojrzenia.
Sha podeszła do ściany na której był panel sterowania i nacisnęła zielony guzik który spowodował że drzwi od garażu zaczęły jechać w górę.
Odpaliłem silnik i odwracając się do tyłu zacząłem wycofywać maszynę, gdy znalazłem się już na ulicy popatrzyłem ostatni raz na drobną postać stojącą w środku, dziewczyna patrzyła się na nas.
- No nie powiem, śliczna jest -odezwał się Ross
- Taa...
- Zajęta?
-Co?
- No pytam czy ma kogoś?-popatrzył na mnie przenikliwie a ja zacisnąłem mocno szczęki i odjechałem
- Nie, nie wiem, raczej nie-wzruszyłem ramionami
- Stary, ale jak ona się tutaj uchowała? Że dopiero teraz ją spotykam?
No tak, Ross znał wszystko i wszystkich, nie wiem jakim sposobem ale dosłownie wiedział o każdym.
- Była sprytniejsza niż Ty? Jeden zero dla niej-na moją twarz wkradł się delikatny uśmiech
Przejechaliśmy kolejne skrzyżowanie aż zaparkowałem pod swoim domem.
- Przyjdę za parę dni dać ci hajs-odezwał się i opuścił samochód znikając w ciemnościach ulicy.
Zgasiłem silnik i ruszyłem na tyły domu, podszedłem do swojego okna które było nade mną i odpiąłem linową drabinkę.
Zacząłem się wspinać, jak najciszej by ojciec mnie nie usłyszał, nie mam ochoty na kolejną tyradę.
Powoli otworzyłem okno i już po chwili stałem we własnym pokoju. Zapaliłem światło i odwróciłem się w stronę drzwi by zdjąć kurtkę ale zamarłem...na łóżku siedział Ojciec, mam przejebane.
- Tato? A Ty co tutaj robisz?-postawiłem na lekki ton
- Czekam na swojego syna którego nie ma w domu choć powinien być. Ale po co sobie tym zawracać głowę, co? Lepiej włóczyć się z nie wiadomo kim w środku nocy...chociaż czekaj...przecież to już nawet nie jest noc! -zaśmiał się zimno
Stałem przy oknie i nie miałem odwagi nawet drgnąć.
- Nic nie powiesz? Uważasz że nie jestem wart twoich wyjaśnień? -jego głos stawał się coraz bardziej lodowaty
- Nie...wcale nie...-wymamrotałem
- No to słucham, gdzie byłeś?
Spuściłem wzrok na podłogę, z każdą chwilą robiłem się coraz bardziej nie spokojny, co mam mu powiedzieć?
- Dylan jak mi nie odpowiesz to słowo daję że gorzko tego pożałujesz-warknął
- Byłem...u Sha-w końcu to pół prawdy, no nie?
- Tej miłej dziewczyny która była u nas?-jego ton delikatnie złagodniał
- No...
Ojciec westchną i gdy już mi się wydawało że ujdzie mi to płazem, odezwał się.
- A to ciekawe, bo rozmawiałem z Benem a on mi powiedział że jego jednostka właśnie ściga dwóch bandytów-zesztywniałem- Ale teraz najlepsze, jechali identycznym samochodem wyglądający jak twój...
- Serio? Nieźle...-mruknąłem
- Dylan, przyznaj się. Nie rozumiesz że chcę Ci tylko pomóc?...
-...ale to nie ja!-przerwałem mu
- Zobaczymy, mają przeanalizować nagrania z kamer.-wstał i ruszył w stronę drzwi, chwycił za klamkę ale jeszcze odwrócił się do mnie i popatrzył mi prosto w oczy- W coś Ty się wpakował synu...
I z tymi słowami opuścił pokój a ja wyczerpany osunąłem się na podłogę...
CZYTASZ
Widząc Twoimi Oczami
RomanceSzara myszka szkoły, Shaohami Black, ukryta w cieniu swojej rygorystycznej Matki. Pewnego dnia budzi się w ciele innego człowieka, a tym kimś jest nie kto inny jak Dylan Saberooth. Tu nawet już nie chodzi o to że jest CHŁOPAKIEM ale o to, Kim Jest...