29

538 35 22
                                    

Siedziałem sam w jednym z pokoju wielkiego domu Hoseoka. Miałem w ręce piłke tenisową, którą ciągle rzucałem o podłoge, a potem odbijała sie od ściany i wracała do mnie. Nie mogłem uwierzyć w to, co właśnie usłyszałem. Wiem, że umre... Ale dla kogo mam sie leczyć? Ten temat głównie mi chodził po głowie i sie nad nim zastanawiałem.
Kocham Kaia ale ten ma dziewczyne i nie jest homo...
Matka ma mnie tak jakby w dupie...
Ojciec w sumie też...  Dla niego liczy sie tylko kasa i rzeczy z nim związane...
Sehun... Mój przyjaciel... Ehh trudno mi będzie go zostawić... Tak jak paczke...
Trudno mi będzie ich zostawić i trudno mi będzie z nimi zostać...
Ale do cholery jasnej jak ja moge mieć raka mózgu?!
Ehhh, ale i tak nikomu nie powiem... Oprócz chłopakom nikomu na mnie nie zależy...
***
Poszedłem do szkoły. Gdzie od razu zobaczyłem Kaia liżącego sie z tą jego laską. Poczułem ukłucie w sercu. Chciałem już zawrócić i wyjść ze szkoły, ale gdy poszedłem smoczyca z maty mnie zatrzymała.
- Ale no proszę pani muszę wyjść
- A jest zwolnienie rodziców?
- No nie ale muszę wyjść...
- Nie musisz w tył zwrot i na lekcje
- No dobrze proszę pani
Posłuchałem Matematyczki i poszedłem w strone klasy, gdy znowu ich zobaczyłem poczułem ucisk w głowie.
Pomyślałem"o nie, zaraz przez nich zemdleje, muszę coś zrobić"
- O fuuu byście sie wstydzili nie przy ludziach...
- Bo co?- zapytał Kai a ja sie wręcz rozpływałem w jego głosie
"Nie, nie, nie! Yoongi bądź silny!"
- Bo tu są też inni ludzie
- To patrz co zrobię- zaś sie rozpływałem a oni znowu sie zaczęli lizać co bardzo zabolało.

__________
Przepraszam że musieliście sie tak niecierpliwić...
Ale moje pewne sprawy osobiste i nauka ograbiły mnie z weny.... Przepraszam

Pisała : BadBoySugixxx

Jak stałem się gejem |SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz