10

1K 59 1
                                    

Dobra dałem się na mówić i do niego poszedłem.
-Ooo Yoongi jak miło...Czekałem na ciebie.
-Nie przyszedłem tu dla twojej przyjemności. Tylko żeby ci coś wyjaśnić.
-Hm? Wejdź
-ok-wszedłem- nie jesteśmy razem i nie będziemy i tak dla jasności nie wysyłaj do mnie tych dziwnych wiadomości i zdjęć

- Ale Yoongi co ja mam zrobić, byś zwrócił na mnie uwagę? -chłopak podszedł bliżej mnie

- Kai chciałam po dobroci, ale skoro z tobą tak nie można to okey- zamachnąłem się i udeżyłem wyższego w policzek

-Wiesz że to bolało? Poza tym Yooni raz w dupę to nie gej przecież - chłopak podnosząc się z ziemi rozmasowywał bolące miejsce

- Mam na imię Yoongi i zrozum,  że ja nie jestem kurwa  gejem,  a poza tym nawet gdybym nim był, to na pewno nie byłbym tym który dostaje w dupe.  - już odwróciłem się z zamiarem otworzenia drzwi i spierdolenia z tego spedalonego miejsca, gdyby nie nagły ruch chłopaka skierowany w moją stronę. Kai złapał mnie za kark przyciągając do siebie i namiętnie mnie całując, przez chwilę nie mogłem się ruszyć i nawet chciałem oddać ten pocałunek, nie nie nie STOP Suga nie wolno, przez tego spedalonego chłopaka zaczyna mi się mieszać, ale na szczęście mój zdrowy rozsądek powrócił tak szybko jak sobie gdzieś uciekł.

-Ja dla ciebie mógłbym być uke - powiedział radośnie

- Ty kurwo jebana jak śmiesz mnie całować?!! - wykrzyczałem - jak się ode mnie nie odpierdolisz pogadamy inaczej szmato - wytarłem rękawem bluzy resztki śliny pozostawionej przez wyższego i wybiegłem na ulicę nie rozkładając się nawet, nagle poczułem tylko ból w mostku i nastała ciemność.

Obudziłem się w szpitalu, wszystko mnie bolało, myślałem że już umarłem, ale nie ja żyje. Rozejrzałem się po pomieszczeniu i zobaczyłem Kaia leżącego na fotelu z kwiatami w ręku, a na policzkach widziałem zaschnięte łzy. gdzieś tam głęboko w sercu rozczulił mnie ten widok, jemu przynajmniej na mnie zależy chyba. Nagle drzwi się otworzyły a w nich stanął Sehun razem z Taehyungiem.

- Stary nawet nie masz pojęcia jak nas przestraszyłeś- powiedział starszy

-Jak się czujesz?  Mam nadzieję że nic cie nie boli?! - zapytał blondyn z troską

- Wyśmienicie, prócz tego że czuje się jak gówno przejechane przez wielką świnie- wycedziłem zirytowany

- Ale Yoongi świnie nie jeżdżą - stwierdził TaeTae

-No co ty nie powiesz? - zapytałem sarkastycznie

-Dobra stop, widzę że stary Suga powrócił -stwierdził Sehun -widzę że masz gościa to my może już pójdziemy

-Nie nie nie, usiądźcie tam pod ścianą na sofie

-No skoro tego chcesz - powiedział Sehun

Spojrzałem na śpiącego chłopaka śpiącego tuż przy moim łożu. Uważam że jak śpi to jest całkiem uroczy, ale mam nadzieję że nikt się  o tym nie dowie.

-Mhm- zamruczał śpioch- boże Yoni nic ci nie jest. Boli cię coś? A może jesteś głodny?  Po co ja pytam idę ci coś kupić, zostań tu i się nigdzie nie ruszaj- panikował wyższy - a no tak przecież nie możesz się ruszać, zaraz wracam

-Czekaj - krzyknąłem za chłopakiem który już otwierał drzwi- dziękuje

- Co? - zapytał zdziwiony

-Drugi raz już tego nie powtórze- powiedziałem poprawiając się na łóżku

-och, nie ma za co, a teraz idę ci coś kupić - i już go nie było

-Uuu nasz Suga się zmienia - zaśmiał się Sehun

-Zamknij mordę downie (czyt. Dałnie)
Ja wcale się nie zmieniam tylko chciałem być miły, w końcu uratował mi życie- Westchnąłem

-Mhm jasne

************************************
Z Kaimem moje relacje się  już poprawiły, jesteśmy na etapie przyjaźni, z czego jestem bardzo dumny.
Następne kilka dni były dla mnie udręką, chodzenie do szkoły z nogą w gipsie i ze złamaną ręką wcale nie należało do najłatwiejszych. Cały czas pomagał mi Kai, ale od wczoraj nie chodzi do szkoły więc pomagają mi Taehyung i Sehun, szczerze TaeTae nie jest taki zły jak wcześniej myślałem.

************************************
Kilka dni później moja jakże cudowna matka oznajmiła mi zajebistą nowinę.

- Yoongi ja i tatuś jedziemy na jakiś czas do Hiszpanii, więc masz chatę wolną dla siebie,  bo SeunYa wysyłamy do ciotki..

- Aha, a jedźcie sobie wyszyacy w pizdu i nie wracajcie -wykrzyczałem. Fajnie zostawiają mnie w takim stanie samego, zajebiste. Mam tak zajebistą rodzinkęw chuj. Może Sehun mnie przenocuje?  Chociaż przez kilka dni.

Rozmowa telefoniczna:

-Seh możesz mnie przez kilka dni przenocować?  Starzy wyjechali i potrzebuje pomocy.

-Wiesz Yoongi, zrobiłbym dla ciebie wszystko ale moja mama się nie zgodzi. Przepraszam

- Nie no spoko dam sobie rade

Koniec rozmowy telefonicznej :

Dzwoniłem i do V który także nie mógł mnie przygarnąć, ale także do innych znajomych niestety wszyscy "nie mogli"

Ostatnia nadzieja w Kaiu, chociaż nie chętnie tam dzwonie....































_______________________________________

Pisała Sweet_Kooki

Dlaczego chłopcy myślą penisem a nie głową?
Bo u nich tylko to jest aktywne

Taki mały zboczony suchar...

Miłego dnia/wieczora

Jak stałem się gejem |SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz