Rozdział 32

663 45 26
                                    

Jimin nie opuszcza mnie ani na krok, jak na dłuższą metę, to jest to męczące, ale i urocze. Hoseok próbuje rozśmieszyć mnie za każdym razem, gdy tylko na niego spojrzę. Jin opiekuje się mną jak swoim dzieckiem co mnie mega denerwuje. Namjoon przebywa dość często poza domem właściwie, to nie mam pojęcia dlaczego, a Jungkook i Taehyung?  Hmm oni są w swoim świecie ...
-Yoongi głodny jesteś, a może masz ochotę na jakiś sok?  - zapytał najstarszy z troską
-Seokjin pytasz mnie już dziesiąty raz w ciągu piętnastu minut- westchnąłem rozkładając się na kanapie - daj se boba dobra?
- Yoongi martwię się o ciebie- posmutniał - od kilku dni nic nie jesz i schudłeś parę kilo, bo to widać wiesz? A W twoim przypadku zdrowe odżywianie, to podstawa - pogroził palcem siadając obok mnie
- On ma rację hyung- do salonu wszedł Taehyung - marnie wyglądasz
- Przesadzacie- wróciłem oczami patrząc na Tae złowrogo
-Jin hyung wychodzę, więc nie będzie mnie na obiedzie - poinformował zakładając adidasy
- A Ram? - krzyknął najstarszy
- Jego także nie będzie - otworzył drzwi, ale w ostatnim momencie zawrócił - A bym zapomniał, powiedz Jungkookowi, że po obiedzie ma do nas przyjść
- Ale gdzie?
- On będzie wiedział, a teraz papa- i wybiegł
- Kim wiesz, gdzie oni idą?- zapytałem  nie rozumiejąc już tej sytuacji
- Gdybym wiedział, to bym zareagował - stwierdził - dobra, to teraz na poważnie
-Nie przynudzaj błagam - machnąłem ręką na bruneta, by odszedł i zajął się swoimi sprawami
- Dobra zrobię ci omlet po Hiszpańsku- poinformował wystając i odchodząc w stronę kuchni
-Świetnie- warknąłem do siebie.
Siedzę sam w salonie gdzie moim jedynym przyjacielem w tym momencie jest fioletowy jasiek z napisem " my love boys"  i telewizor z lecącym serialem "the 100"
- Jin długo jeszcze? Nudzi mi się noo - krzyczałem- słyszysz?!!!
- Taak, ale muszę zrobić od nowa, bo spaliłem go - odkrzyknął - Ale nie martw się, bo warto jest czekać
-Dobra !!! Gdzie jest Jimin?
- W pokoju!! Ale co robi, to ja nie wiem !!!
Wstałem i ruszyłem do pokoju młodszego. Zapukałem
- Cześć Chim - przywitałem się otwierając drzwi
- Czekaj nie wchodź !! - krzyczał chowając coś pod łóżko
- Co tam schowałeś?- schyliłem się, by wyciągnąć rzecz, którą niższy chował, ale ten złapał mnie w talię i pociągnął w swoją stronę
- Nie patrz, to niespodzianka!!- wrzasnął
- Chyba powinieneś otrzymać karę!! - uśmiechnąłem tajemniczo
- Yoongi przestań - zaśmiał się, a ja z każdą chwilą znajdowałem się coraz bliżej chłopaka - Yooni stop
- A jak nie?- zaśmiałem łapiąc młodszego za nadgarstki i popychając go na łóżko
- To się zsikam- zaśmiał się próbując mi się wyrwać
- Hahah ale mi groźba- puściłem ręce Parka i zacząłem go łaskotać
- Prze...przestań hy...ung - wyjęczał śmiejąc się, a ja w tym momencie zaprzestałem męczenia chłopaka i patrzyłem się dzieciakowi w oczy. Niestety Jimin wykorzystał moją nieuwagę i odepchnął mnie na tyle mocno, że poleciałem na ścianę uderzając w nią głową- Boże Minie nic ci nie jest??!!!   - podbiegł do mnie
- Jimin... - wyjąkałem przestraszony - ja nie widzę....

Wybaczcie długą nieobecność, ale nie miałam pomysłu na ciąg dalszy.
Jeżeli ten rozdział wam się nie podoba, to najmocniej przepraszam :(
Miłej nocy/dnia
Pisała Sweet_Kooki
 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 27, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jak stałem się gejem |SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz