Więc napisałam swoje pierwsze poważne opowiadanie, które mam zamiar skończyć. Tytuł to droga do nikąd, więc o ile nie boicie się tego co mogłabym wymyślić to zapraszam.
Oto piękna okładeczka, z którą się pół dnia pierdoliłam
YOU ARE READING
Dzień z życia... stalkera martwych artystów
HumorTo jest takie trochę "luźne" opowiadanie. Z racji tego, że jestem kimś w rodzaju grunge'owca, który przy okazji słucha The Doors, Davida Bowie i całej reszty, a moi znajomi o tych rzeczach wiedzą tyle, ile ma wspólnego Bieber z Cobainem to mam na ko...