2. sᴘᴏᴛᴋᴀɴɪᴇ.

3.6K 204 117
                                    

N̴i̴e̴ ̴m̴a̴ ̴i̴m̴i̴e̴n̴i̴a̴, ̴k̴t̴ór̴e̴ ̴m̴o̴g̴ę ̴w̴o̴ła̴ć.

Drugi dzień roku szkolnego.
Każdy zajął swoje miejsca, Taehyung usiadł w ostatniej ławce od okna, obok swojego kolegi
Jooheona.

Cóż, druga klasa liceum to już coś.
Mając wrażenie, że już wszyscy się ze sobą przywitali, dziewczyny, które jęczały z nudów i wzdychały do szkolnych przystojniaków, nauczyciele, którzy na sam widok uczniów tracili sens życia, i w końcu Taehyung, który na sam widok książek - modlił się o przetrwanie, chociaż nie, Kim był wybitnym uczniem.

---------<>--------

Ktoś zapukał do drzwi i przykuł uwagę wszystkich uczniów, w tym najbardziej Taehyunga.
Chłopak powoli podniósł wzrok lecz, gdy popatrzył na postać stojącą w drzwiach, został porażony delikatnym prądem, który natychmiast przeleciał przez jego seksowne ciało do samych ust.

Był to ciemnowłosy młodzieniec, wysoki i umięśniony, niemalże przystojny, z piękną linią twarzy oraz również słodki, z czarnymi, głębokimi oczami, które naznaczały się niezwykłą temperamentnością. Jego postać wydawała się być bardzo pewna siebie aczkolwiek przy tym bardzo spokojna i zadziwiająca każdą osobę w klasie.

Któż to był?

Jeongguk podszedł bliżej do wychowawcy i popatrzył na klasę.
Dokładnie przeanalizował i przeświecił każdą jednostkę znajdująca się w obiekcie, aczkolwiek jego wzrok zatrzymał się na jednym osobniku, zatrzymał się na jego dawnej miłości, na Kim Taehyungu.

To chyba najgorszy dzień w jego życiu, że rodzice wybrali mu akurat taką szkołę.
Obaj chłopcy byli niczym ściana.
Wydawało się nawet, że obecnie nie oddychali. Ciemnowłosy zacisnął mocno swoją szczękę nieustannie wlepiając wzrok w Taehyunga. Naturalnie, że go poznał już w pierwszej chwili.

Nauczyciel przedstawił Jeongguka klasie:

Kochani to wasz nowy kolega Jeon Jeongguk. Ze względu na przeprowadzkę musiał dokończyc ten rok w zupełnie nowym miejscu. Od tej chwili będzie częścią waszej klasy, przyjmijcie go jak najlepiej, usiądź proszę tam. - wskazał mu miejsce w lewym rzędzie, w czwartej ławce, u boku Jessici.

Jungkook przeszedł przez środek klasy, z zimną twarzą. W połowie drogi dostrzegł Tae, który również przyglądał mu się z poważną miną, bawiąc się swoimi dłońmi z zdenerwowania. Westchnął cicho, przybierając na swoją twarz maskę obojętności. Nie musiał nawet wspominać jak bardzo niekomfortowa była ta sytuacja. Po chwili odwrócił on głowę i popatrzył na wskazane miejsce.

Cześć, jestem Jessica! - powiedziała dziewczyna, szeroko się uśmiechając. Uwielbiała poznawać nowe osoby, a tym o to osobnikiem była zainteresowana w szczególności.

Witaj, miło mi cię poznać. - odrzekł nieco zaskoczony jej śmiałością i zajął swoje miejsce.

Mimo dyskusji w klasie, która toczyła się w owym czasie Kim i Jeon nie byli w to zamieszani, siedzieli na swoich miejscach, nie spoglądając na siebie.

Nauczyciel co prawda pod koniec lekcji, zaczął sprawdzać obecność, ale nawet to nie sprawiło, że zerknęli oni w swoją stronę.

- Numer 16 to Jeon Jeongguk.
- Numer 17 to Kim Taehyung.

Żebyście zapamiętali! - odrzekł.


*Dzwonek*


Jak zacznie się ta przygoda?
Czy wszystko będzie tak jak dawniej?

(kolejny ze wstępów)

ıllıllı clαssmαtєs σr sσmєσnє єlsє? ıllıllı k.th. + j.jk  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz