12. ᴘɪᴡᴏ.

2K 136 56
                                    

★          O̴p̴o̴w̴i̴e̴d̴z̴ ̴o̴ ̴n̴a̴s̴z̴e̴j̴ ̴w̴s̴p̴ól̴n̴e̴j̴ ̴p̴r̴z̴y̴s̴z̴ło̴śc̴i̴, ̴j̴e̴s̴z̴c̴z̴e̴ ̴j̴e̴d̴e̴n̴ ̴r̴a̴z̴

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

★          O̴p̴o̴w̴i̴e̴d̴z̴ ̴o̴ ̴n̴a̴s̴z̴e̴j̴ ̴w̴s̴p̴ól̴n̴e̴j̴ ̴p̴r̴z̴y̴s̴z̴ło̴śc̴i̴, ̴j̴e̴s̴z̴c̴z̴e̴ ̴j̴e̴d̴e̴n̴ ̴r̴a̴z̴.


👣

Mimo wszystko, lekcja trwała zbyt długo. Kim zaczął rozmawiać z Sandrą, która już od dawna wykazywała swoje zainteresowanie chłopakiem.
Jungkook nasłuchiwał się rozmowie Taehyunga z Sandrą, nie wiadomo dlaczego, ale nie polubił on dziewczyny, według niego była ona fałszywa, może leciała na kasę Tae, na jego wygląd, o charakterze nie wspominając.

Wydawał się lekko poddenerwowany, gdy usłyszał chichot za sobą.
Tupał nogą i opierał się o krzesło, cały czas wgryzając się w swoje usta.
Gdy w końcu zadzwonił dzwonek obydwoje wyszli z klasy, Sandra nadal nie opuszczała chłopaka, co najwyraźniej nie sprzyjało

Jeongguk, czy to możliwe, że bez powodu złościsz się na wszystko?

Poszedł więc spotkać się ze swoją "nową nabyczą"na szkolną stołówkę, usiadł z nią i jej bandą głupich i pustych dziewczyn, które śmiały się z każdej osoby, przechodzącej obok nich.
Mimo wszystko był nieobecny wśród nich, podczas, gdy Taehyung siedział uśmiechnięty ze swoimi przyjaciółmi, gdzie towarzyszyła mu brunetka.
Tu nie chodziło o sam fakt, że Kim bawił się dobrze i bez niego, coś gryzło zbuntowanego Jeona od środka i na zewnątrz.

— Jeon jest z Sorn, podobno już od tygodnia.

— Fajny okaz, sam bym ją przeleciał. - zaśmiał się Wonho.

To, co usłyszał Kim sprawiło, że chłopak się zdenerwował, bo kto normalny całuje swoją starą miłość, a na drugi dzień przychodzi z nową?

Jeon.

Nawet nie zorientował się kiedy odbiegł od tematu. Na jego twarzy wciąż widniał uśmiech, ale myślami był gdziekolwiek indziej. Coś przykuło uwagę chłopaka, a już po chwili blondyn spojrzał na Sorn, która szturchnęła jego ramieniem, jakby mówiła do niego ponownie.

— Taehyung? To może wyskoczysz z nami na piwo dzisiaj? - zapytała dziewczyna.

— Nie daj się prosić! - dobiegł głos reszty.

— No dobrze, nie mam żadnych planów na wieczór, gdzie i o której? - usiadł wygodniej. I tak nie miał jakikolwiek planów. Był typem domownika, a możliwość dołączenia do nowej szkolnej elity bardzo mu się spodobała.

— Będziemy czekać obok Jessici o 18. - powiedział Sehun, bawiąc się jabłkiem.

— No to będę. - odpowiedział im z drobnym uśmiechem.

——½——

Gdy przerwa się skończyła uczniowie zaczęli rozchodzić się do klas, w tym czasie Jeongguk starał się dogonić Tae. Gdy złapał go za ramię, zorientował się, że tak naprawdę nie wie co ma mu powiedzieć. Przez chwilę stał w miejscu do czasu, w którym Kim spojrzał na niego marszcząc brew.

ıllıllı clαssmαtєs σr sσmєσnє єlsє? ıllıllı k.th. + j.jk  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz