*Nat'sPOV*
Obudziłam się z krzykiem. Na szczęście- to tylko kolejny koszmar. Przetarłam zaspane oczy . Podniosłam głowę, ale kompletnie bezwładnie opadła na zimną, przyjemną kołdrę. Kolejna próba zakończyła się sukcesem. Wstałam. Lekko zakręciło mi się w głowie, ale to nieważne. Wsunęłam na nogi moje kapcioszki i chwyciwszy jakieś ciuszki ruszyłam do toalety aby się umyć i przebrać.
*
Wyszłam z toalety. Miałam na sobie obcisłe dżinsy z wyższym stanem i jakiś zwykły biały top na ramiączkach kończący się idelanie tam, gdzie zaczyały się spodnie. Na to zarzuciłam zwykły, luźny sweterek, który był na tyle ''dziurawy'', ażurowy, że był w sam raz na gorące dni. Wsunęłam na nogi krótkie, białe Convers'y czyli prościej mówiąc zwykłe trampki a włosy związałam w kucyka. Przeciągnęłam się i rzuciłam na łóżko.
Przeciągnęłam palcem po ekranie telefonu, tymsamym odblokowując go i przeczytałam powiadomienie o nowej wiadomości.
Od: Nieznany
Dobranoc :)
"Nieznany"?Kto to? I kto mógł napisać do mnie: "Dobranoc"? No tak. Już wiem. To na pewno Daniel. W końcu to jemu podałam wczoraj mój numer. Zrobiło mi się głupio, że byłam takim śpiochem, że nie zdąrzyłam nawet mu odpisać. Wpadłam więc na sposób na rewanż i szybko wstukałam coś w telefon.
Do: Nieznany
Dzień Dobry ;)
Nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Zgramoliłam się z łóżka, poskładałam parę rzeczy które rozrzuciłam podczas szykowania mojego dzisiejszego ubioru i włożyłam je do szafy.
Nowa wiadomość! Od: Nieznany
Zanim przeczytałam jej treść weszłam w ustawienia i dodałam numer spod którego przychodziły sms'y do listy kontaktów dla żartów pod nazwą: "Tajemniczy Nieznajomy".
Następnie ponownie wyświetliłam nową wiadomość,
Od: Tajemniczy Nieznajomy
Dzień Dobry :) Stęskniłaś się?
Roześmiałam się z pewności siebie mojego rozmówcy i szybko wystukałam odpowiedź.
Do: Tajemniczy Nieznajomy
Jak cholera :D
Zabrałam z biurka jakąś zwykłą, małą torebkę do powieszenia na ramieniu i wkładając do niej najpotrzebniejsze rzeczy takie jak portfel, najpotrzebniejsze kosmetyki i chusteczki chigieniczne zbiegam na dół. Prześlizgnęłam się koło jednej z szafek kuchennych i zgarniając po drodze jakbłko usiadłam przy dużym stole, który oprócz mnie siedzącej na jednym z jego krzeseł był zupełnie pusty.
Od: Tajemniczy Nieznajomy
Wyjdź przed dom
Zdziwiłam się na widok tej widomości i zostawiając na stole jeszcze nie napoczęte jakbłko wyszłam przed dom. Stał tam Daniel i machał mi z dużym uśmiechem na twarzy.
W tym samym czasie dostałam kolejną widomość.
Od: Werr
Wychodzimy gdzieś?
Wstukałam szybkie: ''Pewnie. Zadzwonię później'' i ruszyłam w stronę kolegi. Gdy zobaczył, że się do niego zbliżam wyszczerzył się jeszcze bardziej i zaczął zmierzać w moim kierunku.
![](https://img.wattpad.com/cover/20390188-288-k445635.jpg)
CZYTASZ
I promise
Fanfiction(...) zacząłem przeglądać nowe listy od moich Beliebers. Właściwie większość z nich była taka sama jeden jednak przykuł moją uwagę- różnił się od pozostałych. Tylko trochę? Nie. Był zupełnie inny.