30

2.2K 81 2
                                    

Rzucaliśmy się śnieżkami, a po chwili usłyszeliśmy ryk. Przemienilismy się w wilki i obróciliśmy się w stronę, z której on dochodził. Nagle z drugiej części lasu wyszedł...

Pov. Lily
   Czarny wilk, a za nim jeszcze 3 inne. Czarna kupa futra spojrzała się na mnie, a następnie przemieniła się. Za nim kolejne. Alfa- był to wysoki szatyn z szarymi oczami, drugi wilk- był to wysoki blondyn o niebieskich oczach. Dwoma ostatnimi wilkami okazały się dziewczyny, jedna wysoka szatynka z oczami alfy, druga niższa brunetka z oczami blondyna. Po chwili my również przemieniliśmy się w ludzi.
- Kim jesteście i co tu robicie?- spytał Nathan głosem alfy.
- Ja jestem Jonathan Johnson, to jest Justin Johnson, a to są Alice i Isabelle Johnson. Szukamy Lily Johnson.- Odezwał się alfa. Oni kogoś szukają... Chwila, oni szukają mnie!
- To ja. Jeśli mogę wiedzieć to czemu mnie szukacie?- Zapytałam, a Jonathan zaczął mrużyć oczy patrząc się na mnie.
- To naprawdę ty?
- Tak. W czym mogę pomóc?-, Kurde, co tu się odwala, ja się pytam. Jacyś obłąkani mnie szukają.
- Nawet nie wiesz jak długo cię szukaliśmy.
- A po co? Ja was nawet nie znam.
- Nie nie znasz. Ty poprostu nas nie pamiętasz, bo twoja pamięć została wykasowana. My wszyscy, nasza piątka, my jesteśmy rodzeństwem. Gdy miałaś jeden miesiąc, mama zmarła, a nasz tato uległ wypadkowi, przez którego zmarł. Wtedy Rada postanowiła, że twoja pamięc zostanie wykasowana, a ty trafisz do rodziny zadtępczej. - Mówiąc to ciągle się do mnie zbliżał. Nie bałam się go, tylko miałam co do niego wątpliwości. Nie wiedziałam, czy mówił prawdę czy kłamał. Wogole go nie znałam. Podszedł do mnie i mnie przytulił. Nathan widząc to bardzo się wkurzył.- Tak tęskniliśmy. - Po chwili do tego uścisku dołączyła pozostała trójka. Tylko nie wiem czy dam radę uspokoić mojego mate, bo cały drży. No to się wszystko porąbało...

You belong to me [KOREKTA] [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz