Godzina 7:00 *dzwonienie alarmu*
-Luna, zaraz sie spóźnisz na twój ważny sprawdzian!- krzykneła moja mama z kuchni.
Sprawdziłam dla pewności ile jeszcze mi zostało do ogarnięcia sie.
-Pięć minut mnie nie zbawi jak jeszcze chwile poleże..- burknęłam i położyłam się na drugi bok.
Moją drzemkę obudził telefon, domyślałam sie kto to może być, więc odebrałam.
-Cholera jasna stara gdzie ty jesteś? Zaraz się spóźnimy!
-Dwie minuty i jestem już na dole! - odpowidziałam przyjaciółce.
Wybiegłam do szafy,ubrałam ulubione dresy z bluzą i po porannej toalecie zeszłam na doł do wyjścia.
-Może byś tak coś zjadła?- rzeknęła moja mama podając mi dwa sadzone z tostami.
-Dziękuje mamo, ale jednak zjem z Kingą na mieście.
Wzięłam klucze od mojego samochodu i pobiegłam w stronę przyjaciółki.
Wsiadłyśmy do auta i pojechałyśmy w kierunku naszego Uniwersytetu.
-Teraz tak bez owijania w bawełne, uczyłaś się? - zapytałam.
-Daj spokój nie było nawet czasu na to, cały dzień streamowałam nowy teledysk mojego zespołu! -odpowiedziała z ekstytacją.
-Tak właśnie myślałam! Chodźmy, bo poważnie oblejemy ten test -
uśmiechnęłam się po czym poszłyśmy w danym kierunku.~Pierwsza część za wami😅Dajcie znać czy początek sie zapowiada dobrze💗Proszę o wsparcie i wyrózumiałość -Lauris ✨
CZYTASZ
I'm Fine || KIM TAEHYUNG
FanfictionLuna, która przez surowe wychowanie swoich rodziców nigdy nie mogła decydować o swoim życiu. Rodzice wybrali za nią kierunek studiów oraz przyszłość. Jednak razem z przyjaciółką zerwała kontakt z uporczywymi rodzicami i wyleciała do "pełnego wrażeń"...