Lena
Dzisiaj mieliśmy dowiedzieć się, o szczegółach dotyczących wycieczki.
Właśnie zaczęliśmy godzinę wychowawczą, usiedliśmy na swoich miejscach, a Ola przy biurku.- Witam wszystkich - powiedziała z widocznym entuzjazmem.
- Dzień dobry - odpowiedzieliśmy
- Tak jak obiecałam, dzisiaj dostaniecie kartki ze szczegółami o wycieczce, rzecz jasna omówimy ją sobie. - ze swojej torebki wyjęła plik kartek.
-Patryk, mógłbyś je rozdać? - zapytała chłopaka w pierwszej ławce.
- Oczywiście - odpowiedział z uśmiechem, rozdał każdemu po jednej i wrócił na swoje miejsce.
(Informacje i potem zdjęcia są nie zgodne z prawdą, od autorki)
- Jedziemy do ośrodka ,, Syrenka " blisko Zakopanego. Wycieczka trwa od 3 do 15 października.
- Dość szybko - odezwała się jakaś dziewczyna z tyłu.
- Tak, a jest ku temu powód - spojrzeliśmy na nią zaciekawieni - otóż wiadomo jakie święto jest na końcu października.
- Halloween - powiedzieliśmy chórem, a Ola odpowiedziała uśmiechem.
- Owszem, ponieważ 31 wypada w piątek, szkoła postanowiła urządzić imprezę kostiumową - wyjaśniła, po czym wszyscy zaczęli mówić słowa typu : super, hura, ekstra itp.
- Wiem, że się cieszycie, ale o tym porozmawiamy po powrocie. - Kinga podniosła rękę.
- Słucham - powiedziała Ola
- Zdradzi nam pani coś jeszcze, na temat wycieczki?
- Tak, otóż cena wynosi 500zł od osoby, wszystko za to będzie opłacone. Spotykamy się pod szkołą o 8:00 rano i jedziemy autokarem około 5-6 godzin. Gdy dojedziemy na miejsce od razu idziemy na obiad, potem rozdzielanie pokoi i do kolacji będziecie mieli wolne. Jeżeli chodzi o ośrodek, to jest tam sala gier, mały basen, boisko i duży plac, więc w czasie wolnym będziecie mieli co robić.
- A co z pokojami? - padło kolejne pytanie.
- Pokoje są 2-3 osobowe, oczywiście dziewczyny i chłopcy oddzielnie - zaśmialiśmy się - prosiłabym, żebyście do końca tygodnia się dobrali, a przy okazji, ktoś ma zamiar nie jechać? - nikt nie podniósł ręki - świetnie, jest was łącznie 22 osoby, więc może zrobimy tak. Będzie 5 dwuosobowych pokoi i 4 trzyosobowe, ponieważ jest 10 dziewczyn i 12 chłopaków niech dziewczyny dobiorą się w pary, a chłopcy w trójki. Może tak być?
- Tak - odpowiedzieliśmy zadowoleni.
- A dokąd będziemy chodzić? - kolejne pytanie.
- Szczegóły znajdziecie na kartkach, pojadą też z nami jeszcze dwoje nauczycieli, Pani Wieczorek i Pan Adamski (nauczyciel wf-u chłopaków), a jak na razie to wszystko. Pieniądze zbieram do 23 września, teraz macie chwilę dla siebie. - powiedziała i wszyscy zajęliśmy się sobą.
- Oczywiście my będziemy razem w pokoju, prawda? - spytała mnie Kinga.
- No jasne, że tak - odpowiedziałam z uśmiechem.
********************
Po szkole odprowadziłam Kingę i wróciłam do domu, gdzie czekała na mnie mama.
- Wróciłam! - krzyknęłam, zamykając za sobą drzwi.
- Jestem w kuchni.
Poszłam więc do kuchni, przytuliłam mamę i postawiłam plecak przy krześle, na którym usiadłam.
- I jak tam, z tą wycieczką? - zapytała, więc wyjęłam kartkę którą dostałam i podałam jej.
- ,, Syrenka ", podobno jest tam bardzo ładnie - odezwała się po chwili.
- Mam nadzieje
- A co ta wycieczka tak szybko? - ponownie zadała pytanie.
- Ponieważ 31 października będzie impreza halloweenowa i pewnie my też będziemy się w to angażować.
- Rozumiem, pieniądze dam Ci za tydzień dasz pani na godzinie wychowawczej. Tylko ich nie zgub - zażartowała.
- OK i nie zgubie, spokojnie - zaśmiałam się cicho.
Po zjedzonym objedzie, poszłam do swojego pokoju, wzięłam laptopa i wpisałam nazwę ośrodka do którego mamy jechać, bardzo jestem ciekawa jak tam jest.
Przeglądałam zdjęcia i musze przyznać, że rzeczywiście jest tam bardzo ładnie, na pewno w czasie wolnym będziemy mieli co robić.
- Lena, kolacja - po jakimś czasie, usłyszałam z dołu głos taty. Spojrzałam na zegar 18:07, musiałam stracić poczucie czasu.
- Już idę - odkrzyknęłam i zeszłam na dół.
- Gdzie jedziecie na tą wycieczkę? - zapytał tata, gdy zaczęliśmy jeść.
- Do ośrodka ,, Syrenka " blisko Zakopanego.
- To może przywieziesz nam stamtąd jakieś pamiątki? - spojrzał na mnie szczenięcym wzrokiem.
- Pewnie, że przywiozę - zaśmiałam się.
- No, mam nadzieję - również się zaśmiał, a zaraz potem mama.
Po kolacji poszłam się wykompać. Przebrałam się w piżamę i położyłam do łóżka. Patrzyłam w sufit rozmyślając o tym, że im bliżej wycieczki, tym bliżej do mojego wyznania Oli, co do niej czuje. Ciekawe, co ona będzie chciała mi wtedy powiedzieć.
CZYTASZ
My sexy teacher
RomanceLena to zwyczajna 18-letnia dziewczyna. W 3 klasie liceum pojawia się w jej szkole nowa nauczycielka. Jak dzięki niej zmieni się życie dziewczyny i jakie będą między nimi relację?