3

12.3K 175 43
                                    

Lena
Była noc. Stałam w swoim pokoju, gdzie panował półmrok patrząc przez okno i rozmyślając,gdy nagle poczółam czyjeś ręce na biodrach i usta składające pocałunki na mojej szyi.

Byłam zaskoczona, ale nie odsunęłam się, nie odczuwałam strachu miałam dziwne uczucie, że ta osoba nie zrobi mi krzywdy, więc poddałam się przyjemnemu dotykowi jej rąk i ust.

W końcu ten ktoś odwrócił mnie do siebie przodem. Nie widziałam twarzy, ale po zarysie postaci widziałam, że to dziewczyna.

Pochyliła się w moją stronę i złączyła nasze usta w pocałunku. Na początku go nie oddałam zdziwiona, ale jej usta były tak miękkie i aksamitne, tak dobrze mnie całowały, że wkońcu to zrobiłam. Dalej trzymała mnie w biodrach, za to ja zarzuciłam ręce na jej szyję przyciągając ją bliżej.

Na początku całowałyśmy się niespiesznie, ale wkońcu zachciałam więcej, a ona jakby czytając mi w myślach, przejechała językiem po mojej dolnej wardzę prosząc o wstęp, którego odrazu jej udzieliłam.

Pocałunek z każdą chwilą stawał się coraz bardziej namiętny ale zaraz zaczęło się rozkręcać. Dziewczyna zjechała swoimi dłońmi na mój tyłek, zaczęła masować i ugniatać moje pośladki, na co jęknęłam w jej usta.

Jej ręce powędrowały jeszcze niżej, aż wkońcu podniosła mnie w górę za uda a żeby nie spaść oplotłam ją nogami w pasie. Wciąż mnie całując zaczęła iść w stronę łóżka, położyła mnie na nim delikatnie i zjechała pocałunkami na moją szyję.

Zawsze wiedziałam, że mam naturę uległą, a nie dominującą, chyba głównie dlatego, że uwielbiam, gdy ktoś daje mi takie pieszczoty. Zanim się zorientowałam, nasze ubrania po prostu zniknęły.

Chwyciła jedną dłonią moje nadgarstki i ułożyła mi je nad głową. Rozchyliła mi nogi, a wolną ręką gładziła wewnętrzną stronę mojego uda.

Ustami zjechała na piersi, a moje jęki stały się głośniejsze, bo było to moje najwrażliwsze miejsce, robiłam się coraz bardziej mokra. Całowała raz jedną, raz drugą co jakiś czas zasysając sutki, a ja wiłam się pod nią z rozkoszy. Przejechała językiem po rowku między piersiami a moje plecy lekko wygięły się w łuk.

Puściła moje nadgarstki i zjechała pocałunkami na brzuch. Głowę miałam odchyloną do tyłu i rozkoszowałam się chwilą, jeszcze nigdy się tak nie czułam, ale dziwiło mnie to, że nic nie mówiła, jednak odrzuciłam to na bok czując coraz większą przyjemność.

Obiema rękami rozszerzyła moje uda jeszcze bardziej, jeżdżąc dłońmi po ich wnętrzu, całując podbrzusze. Trwałyśmy tak przez chwilę gdy jedną z dłoni na udach zastąpiła ustami, całowała jego wnętrze, idąc coraz wyżej zbliżając się, do mojej kobiecości.

Gwałtownie zacisnęłam oczy i dłonie na prześcieradle, a oddech mi przyspieszył gdy zaczęła pieścić językiem moją łechtaczkę a dłonie przeniosła na moje piersi masujące je, kciukami drażniąc sutki.

Czułam się niemal jak w raju. W ekstazie nie wiedziałam ile minęło czasu, ale wkońcu nadszedł orgazm, przez co moje ciało wygięło się w ostry łuk, byłam w niebie, jeszcze chwilę poruszała językiem, przedłużający mój stan.

Językiem przejechała jeszcze od podbrzusza przez brzuch, rowek między piersiami, aż do szyi na co jęknęłam, gdzie złożyła ostatni pocałunek i wyprostowała się, a ja podparłam się na łokciach starając wyrównać oddech.

Nagle światło księżyca wpadło przez okno oświetlając twarz dziewczyny, a ja patrzyłam na nią oniemiała, widząc kim jest.

Otworzyłam gwałtownie oczy siadając prosto na łóżku i ciężko oddychając, miałam erotyczny sen o mojej nauczycielcę! Wysocka wkradła się nawet do mojego snu. Spojżałam na zegarek w telefonie 5:40.

My sexy teacher Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz