14

6.3K 149 72
                                    


Lena

Oglądałam po cichu na telefonie jeden ze skeczy mojego ulubionego kabaretu (macie na górze, od autorki). Obudziłam się ok 6:30 i po ogarnięciu się nie miałam co robić.
Gdy akurat filmik się skończył obudziła się Kinga, odłożyłam telefon i usiadłam obok niej na łóżku.

- Słuchaj, nie uwierzysz co się wczoraj stało - powiedziałam podekscytowana

- No, powiedz mi co się stało, bo zaraz wybuchniesz z tej radości - zaśmiała się.

- Wczoraj po obiado-kolacji chciałam popływać, więc poszłam na basen, po ok 5 minutach przyszła tam również Ola, podłynęła do mnie i stwierdziła, że musi mi coś powiedzieć, nawet jeśli przez to ją znienawidzę i wierz co mi powiedziała?

- No co? - zapytała ponaglając mnie.

- Powiedziała, że jest lesbijką i zakochała się we mnie. - dokończyłam z szerokim uśmiechem.

- Naprawdę? - otworzyła szerzej oczy.

- Tak i powiedziałam, że też ją kocham, więc ona wtedy powiedziała, że skoro jesteśmy teraz pewne swoich uczuć, zapytała czy chcę być jej dziewczyną, na co oczywiście się zgodziłam - aż podskoczyłam z radości.

- Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę - powiedziała, przytulając mnie - tylko uważajcie, żeby nikt w szkole się nie dowiedział - dodała, odsuwając się.

- Spokojnie, będziemy

***************

Na śniadaniu moja dziewczyna, wstała na chwilę.

,,Moja dziewczyna", ach jak to pięknie brzmi.

- Ponieważ dzisiaj macie wolne, możecie korzystać z tego, co oferuje pensjonat, tylko ostrożnie, żebym nie dostała skargi na zniszczone sprzęty do gier. Chcę również przypomnieć, że wieczorem o 19:00 zamiast kolacji będzie ognisko, to wszystko co chciałam powiedzieć.

Usiadła, rozejrzała się czy nikt na nią nie patrzy i puściła mi oczko z zadziornym uśmiechem, po czym zaczęła jeść.

Po śniadaniu, nie wiedziałam co robić, więc postanowiłam pójść do pokoju Oli, gdy nikt nie patrzył.

Blond włosa siedziała na łóżku, a gdy mnie zobaczyła uśmiechnęła się, wstała, podeszła do mnie i przytuliła.

- Dzień dobry kochanie - powiedziała, całując mnie.

- Cześć - odwzajemniłam uśmiech, oddając pocałunek.

- Jak samopoczucie? - zapytała prowadząc mnie w stronę łóżka, usiadła na nim sadzając mnie sobie na kolanach.

- Wspaniale, po wczorajszym jestem taka szczęśliwa, że obudziłam się dzisiaj wcześniej niż zazwyczaj a, że nie miałam co robić, oglądałam na telefonie mój ulubiony kabaret - odpowiedziałam.

- Niech zgadnę, ,,Nowaki"? - otworzyłam szerzej oczy.

- Tak, skąd wiesz?

- Bo to też mój ulubiony kabaret, ale lubię tylko te skecze z Panią Krystyną - odpowiedziała i zaśmiała się.

- Ja też - zawtórowałam jej - wiesz to, że mamy tyle ze sobą wspólnego, zaczyna mnie trochę przerażać - stwierdziłam, oczywiście żartując.

- Ach tak? Więc jaki jest twój ulubiony owoc? - zapytała, unosząc brew.

- Winogrona - odpowiedziałam szczerze.

- A ja najbardziej lubię czereśnie, więc widzisz - wzruszyła ramionami.

- Dobra, wygrałaś - zaśmiałam się, na co ona odpowiedziała mi pocałunkiem.

Czas do obiadu spędziłam z Olą, rozmawiałyśmy często się przy tym całując, to było wspaniałe. Skoro Ola tak fantastyczne całuję, to ciekawe jak cudowny będzie seks?

**************

Siedzieliśmy przy ognisku zajadając się piankami, tostami i kiełbaskami. Siedziałam dalej od ognia obok Kingi.

Po jakimś czasie, poczułam czyjąś dłoń na moim tyłku. Trochę wkurzona spojrzałam za siebie by sprawdzić czyja to ręka, jednak gdy zobaczyłam, że to Ola uśmiechnęłam się.

- Wiem, że przy innych musimy uważać, ale nie umiem przejść obok ciebie obojętnie. - wyszeptała mi do ucha.

- Spokojnie, nikt nie widzi a Kinga już o nas wie, od początku nam kibicowała - zerknęłam na przyjaciółkę, a Ola usiadła obok mnie.

- Lepiej, żeby Pani jej nie skrzywdziła - spojrzała na Olę groźnym wzrokiem.

- Nie martw się, nie zamierzam - uśmiechnęła się - i prywatnie możesz mi mówić Ola - Kinga przytaknęła, odwzajemniła uśmiech i odwróciła głowę.

- Przyznam ci się szczerze, że gdy w pierwszym tygodniu szkoły wpadłaś na mnie na korytarzu a ja spytałam gdzie zgubiłaś Kingę, to byłam wtedy trochę zazdrosna, ale gdy powiedziałaś mi, że ma chłopaka, to od razu mi przeszło - powiedziała cicho.

- Czyli, to dlatego miałaś wtedy taki wkurzony wyraz twarzy? - przytaknęła - Nie martw się, nie musisz być o nikogo zazdrosna, kocham tylko ciebie. - zapewniłam ją.

- Ja ciebie też - uśmiechnęła się, co odwzajemniłam i położyłam głowę na jej ramieniu, przypomniałam sobie jednak gdzie jesteśmy, więc po chwili się wyprostowałam.

***************

Zmęczona i najedzona odeszłam od ogniska wcześniej, a Ola mówiąc pozostałym nauczycielom, że też jest zmęczona poszła na górę wraz ze mną. Gdy stanęłyśmy przed drzwiami do mojego pokoju zielonooka przytuliła mnie.

- Dobranoc kochanie, miłych snów - powiedziała, składając pocałunek na mojej szyi.

- Do jutra Ola, kocham cię - odpowiedziałam jej całusem w policzek.

- Ja ciebie też - uśmiechnęłyśmy się jeszcze do siebie, po czym weszłam do pokoju. Nie czekając na Kingę umyłam się i położyłam spać, myśląc o królowej mego serca.



My sexy teacher Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz