Lena
Miałam dzisiaj kolejne korepetycje u Oli i muszę przyznać, że coraz bardziej się z tego cieszę.
Gdy skończyłam się już ubierać dostałam SMS-a od Kingi :
,, Idę dzisiaj do szkoły z Konradem, mam nadzieję, że się nie gniewasz"Odpisałam jej tylko, że ,,OK" i zeszłam na śniadanie.
Niedługo po tym jak wyszłam z domu zatrzymał się obok mnie znany mi już samochód. Za opuszczoną szybą zobaczyłam mój obiekt westchnień.
- Cześć Lena, podwieźć cię? - zapytała wprost.
- Jeśli to nie kłopot...
- No jasne, że nie, wsiadaj. - odparła z uśmiechem.
Wrzuciłam plecak na tylne siedzenia, natomiast sama usiadłam z przodu. Zapiełam pasy i ruszyłyśmy w drogę.
Zerkałam na nią, nie wiedząc co powiedzieć.- Nie musimy rozmawiać na siłę - odparła w końcu, przez co odwróciłam wzrok zarumieniona. Resztę drogi przejechałyśmy w ciszy.
Po dotarciu na miejsce zabrałam swój plecak, chcąc jak najszybciej wejść do szkoły.
- Do zobaczenia na lekcji - rzuciłam jeszcze wychodząc z auta.
- Do zobaczenia
Pod klasą czekała na mnie Kinga.
- Cześć Lena, dość szybko dotarłaś.
- Tak, Ola mnie podwiozła - uśmiechnęłam się lekko.
- To super, o czymś rozmawiałyście? - zapytała podekscytowana.
- Nie, nie wiedziałam co powiedzieć - odpowiedziałam.
- No trudno - wzruszyła ramionami - Słuchaj wiem, że masz dziś korepetycje z twoją przyszłą dziewczyną - zaśmiała się, przez co zgromiłam ją wzrokiem - ale idę w sobotę z Konradem na imprezę do klubu, może chcesz iść z nami? - zapytała z nadzieją.
- No pewnie dawno nie byłam na imprezie, oczywiście idziemy do naszego ulubionego klubu?
- A jakżeby inaczej - zaśmiałyśmy się obydwie.
- Dobra, no to jutro rano wrócę do domu, przygotuję się i wieczorem idziemy.
- OK, to o 19:30 wpadnę po ciebie z Konradem, może być?
- Idealnie - po dzwonku weszłyśmy do klasy. Oczywiście cieszyłam się, że spędzę czas z Olą, ale nie mogę przecież zaniedbać moich przyjaciół.
Przed matematyką postanowiłam jeszcze powiedzieć Oli o moich planach. Parę minut przed dzwonkiem weszłam do klasy, gdzie zastałam blond włosą siedzącą za biurkiem.
- Cześć - podniosła głowę, po czym uśmiechnęła się delikatnie.
- Cześć Lena, coś się stało?
- Nie, ale chciałam Ci tylko powiedzieć, że wrócę jutro rano od razu do domu.
- OK, ale wiesz, że nocujesz u mnie głównie dla tego, że późno kończymy korepetycje i możesz wrócić do domu o której chcesz? - odparła lekko zdziwiona.
- Wiem, ale wolałam ci o tym powiedzieć - stwierdziłam.
- W sumie to masz rację, gdybyś jutro tak nagle zniknęła na pewno bym się martwiła, więc dziękuję - w środku aż skakałam że szczęścia.
Martwiłaby się, naprawdę by się o mnie martwiła.
- Nie ma sprawy - w tym właśnie momencie zadzwonił dzwonek. Wzięłam szybko plecak z korytarza i usiadłam w ławce.
Lekcja mijała mi głównie na pisaniu notatek i najbardziej jak tylko mogłam, dyskretnym gapieniu się na Olę.
**************
Wracałam do domu, jednak teraz szła ze mną Kinga.
- I co, powiedziałaś jej? - zapytała w końcu.
- Tak i powiedziała, że gdybym jutro rano tak bez ostrzeżenia zniknęła, to martwiłaby się o mnie - odpowiedziałam, uśmiechając się szeroko ze szczęścia.
- Widzę, że wasza relacja idzie w coraz lepszym kierunku - stwierdziła, podzielając mój entuzjazm.
- Mam taką nadzieję - westchnęłam.
Odprowadziłam Kingę pod dom i wróciłam do siebie.
*********************
Cześć kochani, wróciłam. Mam nadzieję, że się z tego cieszycie i postaram się już wstawiać rozdziały częściej.Do zobaczenia w następnym rozdziale. ❤️❤️❤️❤️❤️
CZYTASZ
My sexy teacher
RomanceLena to zwyczajna 18-letnia dziewczyna. W 3 klasie liceum pojawia się w jej szkole nowa nauczycielka. Jak dzięki niej zmieni się życie dziewczyny i jakie będą między nimi relację?