#2 Ciemna strona Kamila

2.1K 47 1
                                    

W domu:
-Ty szmato! Jak mogłaś się puścić z Kwiatkowskim?-uderzył mnie w twarz Kamil, nie powiem zdarzyło mu się to raz już, ale nigdy nie uderzył mnie w twarz, raczej kończyło się to na kłótniach i ewentualnych szarpaninach.
-Ja? Dlaczego tak twierdzisz?-płakałam
-Wiadomości szmato: „Kwiatkowski i Sylwia się świetnie dogadują"
-I kurwa w czym tu jest zdrada?-powiedziałam odpychając go mocno
-Bo sobie tak powiedziałem-w tym momencie uznałam ze on jest psychicznie chorym człowiekiem
-Ogarnij się człowieku-powiedziałam z straszna złością, na co on się wkurzył popchnął mnie, uderzyłam głowa o ścianę, nie było to mocne uderzenie, jednak bolało bardziej serce i dusza niż wszystko inne, w tym momencie nie chciałam być już z nim, ale bałam się mu to powiedzieć.
-Żadnych Kidsow już! A jak już musisz tam być to żadnych zbliżeń do tego Dawida!-nie odpowiedziałam nic ale byłam na maksa wkurzona na Kamila chciałam go dosłownie zabic

Nowy dzień, nowe nagrania (w szatni):
-Cześć Mężczyźni-zaśmiałam się udawając, ze wszystko jest dobrze
-Hej-powiedział Dawid mocno mnie przytulając i buziakiem w policzek
-Cześć kochana-powiedzieli Tomson i Baron również obdarowując mnie na przywitanie buziakiem w policzek
-Dawid... Możemy pogadać?-powiedziałam lekko spuszczając głowę
-Jasne słońce-powiedział otwierając drzwi do drugiego pomieszczenia, również dla Jurorów
-Kamil, jest moim chłopakiem... No i...-nie dokończyłam, wszedł producent z informacja, ze zaczynamy
-Sylwia, może to poczekać, bo jeśli chcesz...-powiedział Dawid, a ja przerywając mu
-Może poczekać-poszliśmy na nagrywki, a ja dostałam SMS od Kamila, oczywiście miałam wyciszony telefon:

Kamil: Już nie będę miły dla Ciebie! 👿
Sylwia: Co masz na mysli?
Kamil: Zobaczysz w domu!

Przestraszyłam się, serce waliło mi jak opętane, nie mogłam się na niczym skupić, oczywiście podczas nagrywania starałam się być sobą... Chciałam to powiedzieć natychmiast Dawidowi.

Po nagrywkach/programie:
-No wiec na czym skończyliśmy?-powiedział Dawid wchodząc do galerii, oczywiście w środku byli tez chłopacy, jednak nie chciałam ukrywać tego co robi Kamil.
-Mówiłam Ci, ze Kamil to moj chłopak tak?-usiadłam a Dawid usiadł na drugie krzesło opierając ręce na moich kolanach
-Tak, mowilas...
-On.. On mnie bije, tzn. Wczoraj uderzył pierwszy raz, a teraz zobacz jakiego SMS mi napisał, aaa, a wcześniej ciagle mnie szarpał, jeśli mu coś nie odpowiadało-pokazałam Dawidowi SMS i po tym co powiedziałam zaczęłam płakać, tak bardzo nie chciałam wracać do domu, marzyłam żeby ten dupek trafił do więzienia... Tomson i Baron przytulili mnie mocno oczywiście Dawid tez
-Jedziemy  odrazu dzisiaj na komisariat, śpisz dzisiaj u mnie. Nigdy tego nie powiedziałem, ale zycze temu dupkowi śmierci .-Powiedział to bardzo stanowczo, strasznie zdenerwowany Dawid.

To moje życie, to moja zasada! [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz