To moje życie, to moja zasada! [CAŁA]

#29 Dobrze wszystko?

❤️Na początku chciałabym wam podziękować, ze jest was tak dużo. Kocham was❤️

|||||||||||||||||||||||||||||||||
Rano:
Obudziliśmy się przytuleni w swoich ramionach.
-Kochanie, myślałem o tym cała noc... Myślałaś kiedyś o ślubie?-zapytał całując moje czoło
-Kiedyś na pewno. Mam trochę zle wspomnienia ze ślubami...-powiedziałam, odsuwając się od Dawida, pamiętałam ślub z Kubą-i dlatego zle mi się to skojarzyło.
-Wiem, ale nie możesz cały czas myśleć o tym gnoju..-powiedział łapiąc moja prawą dłoń.
-Pójdę się umyć..-powiedziałam zmieniając temat.

10:30
Poszłam do Sary, mieliśmy spotkać się w galerii handlowej.

-No hej, co taka smutna?-zapytała mnie Sara mocno przytulając
-Hej. Nie, nie jestem smutna.. Tzn. Dawid wspomniał o ślubie, teraz cały czas o tym myśle.-powiedziałam z opuszczona głowa
-Pogadaj z nim, powiedz mu, ze teraz nie, ale może kiedyś...-powiedziała Sara z uśmiechnięta mimiką twarzy
-Wiem, tak powiedziałam. Dzieki, ze jesteś-powiedziałam uśmiechając się do przyjaciółki
-Ojeny.. Ja tez dziekuje-powiedziała mrugając lewym okiem.

Poszłyśmy do sinsay oraz innych sklepów, kupiliśmy mnóstwo ciuchów.

W domu:
Wróciłam ok. 18, Dawid właśnie skończył robic kolacje. Zjedliśmy, a później leżeliśmy i oglądaliśmy filmy.
-Kochanie, pójdziemy jutro na kolacje do Sary?-zapytał jeszcze bardziej wtulajac mnie do siebie
-Myśle, ze to dobry pomysł-uśmiechnęłam się spoglądając w czekoladowe oczy bruneta.
-Kocham Cię-powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Ja Ciebie też-powiedziałam

Następny dzień:
Wstałam, Dawid jeszcze spał, wiec nie obudziłam chłopaka. Kiedy szlam w stronę kuchni, zrobiło mi się mdło. Zwymiotowałam kilka razy, ale myślałam, ze to z powodu tego, ze byłam głodna...

-Dzień dobry kochanie-powiedział Dawid wchodząc do kuchni.
-Cześć..-udawałam, ze się czułam dobrze.
-Blada jesteś...Dobrze wszystko?-zapytał, jednak czułam się tak fatalnie, ze po prostu odpowiedziałam:
-Taak-bardzo drżącym głosem
-Słońce.. na pewno?-złapał mnie delikatnie za ręce
-Tak-powiedziałam całując delikatnie jego usta