Jak się poznaliście? cz. 1

9.2K 190 135
                                    

[T.I]-twoje imię

Tony💰: Poszukiwałaś właśnie nowej lodówki gdyż twoi młodsi kuzyni postanowili pobawić się w spawaczy. Szukając dobrego ale i taniego modelu wpadłaś na kogoś. Był to facet w bluzie i okularach przeciwsłonecznych. Skądś kojarzyłaś jego twarz.
-Przepraszam, zapatrzyłem się w telefon.-powiedział.
-Nie ma sprawy.-odpowiedziałaś.
-Czego szukasz?
-Lodówki. Długa historia.
-Aha. Tony.
-[T.I].
-Może się jeszcze kiedyś spotkamy?-spytał. W odpowiedzi dałaś mu swój numer.-To do zobaczenia.
~*~
Kiedy wróciłaś do mieszkania w kuchni znajdowała się nawiusienka lodówka a na niej karteczka z napisem "Nie ma za co. Tony"
-Trochę mnie niepokoisz Tony.

Steve🇺🇸: Szukałaś jakiegoś ciekawego kryminału lub pełnego robotów i wojen galaktycznych since-fiction. Przeglądając książki zauważyłaś pewnego mężczyznę, który ze zdziwioną miną czytał "Zmierzch".
-Też nie rozumiem tej książki.-powiedziałaś odkładając jeden z wielu tomów "Star-Wars".
-Za moich czasów inaczej pisano o miłości.-spojrzałaś zdziwiona na niego.-Lepiej nie pytać.
-[T.I].-wyciągnełaś rękę.
-Steve.-uścisnął ją. Z biblioteki wyszliście dopiero o osiemnastej. Umówiliście się na kolejne spotkanie i wymieliście się numerami.

Loki🐍: Byłaś właśnie w sklepie zoologicznym kupując karmę dla rybek twojej bratanicy. Twoją uwagę przykuł mężczyzna bawiący się z wężem. Uśmiechnęłaś się na ten widok. Mężczyzna zrobił to samo. Odłożył węża i wyszedł ze sklepu. Podchodząc do kasy i wyjmując pieniądze zauważyłaś pewną karteczkę. Wyszłaś ze sklepu i ją przeczytałaś. "17. Central Park. Ławka pod akacją.". Uśmiechnęłaś się pod nosem.

Peter Quill🎶: Weszłaś do budynku radia. Przez 8 godzin, codziennie musisz puszczać jakieś kawałki. Interesujące. Usiadłaś na swoim miejscu i pierwszą piosenką jaką puściłaś była piosenka Culture Club. Włączyłaś telefon i czekałaś aż piosenka się skończy. Nagle do pokoju wpadł wysoki blondyn w czerwonym płaszczu.
-Na jakiej jestem planecie?-spytał.
-Na Ziemi kretynie.-warknełaś.
-Naprawdę?!
-Tak.-odpowiedziałaś i włączyłaś piosenkę wykonywaną przez Jackson 5.
-Masz gust dziewczyno.-stwierdził.
-Włączam to co lubię. Nie zamierzam cały dzień słuchać Ariany Grande czy Ed'a Sheeran'a.-spojrzał zdziwiony. Skądś się urwał?
-Ostatnio na Ziemi byłem 20 lat temu.-rozglądał się po studiu.
-[T.I].
-Peter.-został z tobą do końca twojej pracy i włączał same najlepsze hity lat 80. Umówiliście się na kolejne spotkanie i poszliście w swoje strony.

🍁🍁🍁

Oto kolejna część preferencji. Postaram się żeby codziennie była chociaż jedna część. Mam nadzieję, że się podoba i miłego czytania.

🍁🍁🍁

𝐏𝐫𝐞𝐟𝐞𝐫𝐞𝐧𝐜𝐣𝐞 - marvelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz