Maraton walentynkowy 4/7
Tony💰: No cóż. Jakby to powiedzieć. Kupił ci tygrysa. Dokładniej tygrysiątko. Nazwał go Diamond (pomysłowe). Ludzie nie wiadomo dlaczego dziwnie się na ciebie patrzą kiedy wychodzisz z nią na spacer.
Steve🇺🇸: Własnoręcznie wykonał ramki, w których potem pojawiły się wasze zdjęcia i zawisły na ścianie w salonie.
Loki🐍: Kolczyki i naszyjnik ( złote oczywiście, pfff co wy sobie myślicie)
Peter Quill🎶: Pożyczył ci. To trzeba zaznaczyć. Pożyczył ci Walkman'a i dał jakieś kradzione kolczyki. Co nie zmienia faktu, że były ładne.
Thor🔨: Dał ci mnóstwo biżuterii i sukien. Mnóstwo.
Bucky🔫: Kupił ci sukienkę. Ale w przeciwieństwie do Thor'a tylko jedną.
Pietro🏅: Przyniósł ci kilka tabliczek belgijskiej czekolady, kilka tacos z Meksyku i sushi z Japonii. Oraz naszyjnik "zakupiony" u rosyjskiego jubilera.
Peter Parker🕷️: Nie może sobie pozwolić na duże wydatki więc zrobił ci walentynkę i spędził z tobą cały weekend.
Stephen🍵: Zatrzymał czas (nie pytajcie) i dzięki temu zwiedziliście cały Paryż. Ale dał ci również bransoletkę i pasujące do niej buty (tak, dał radę je do siebie dobrać)
Clint🎯: Naprawił szybę i dał ci cudowny bukiet róż.
Bruce👓: Dał ci kwiaty i stylowy zegarek.
Vision🌻: Tony chyba mu nie wytłumaczył za dobrze o co chodzi w dawaniu prezentów na walentynki. Gdyż, ponieważ zamiast dać ci bukiet kwiatów kupił ich tyle, że nawet nie mieściły się w salonie Avengers Tower.
Natasha🦊: Niczego od niej nie chciałeś.
Jak coś to się nie znam na prezentach walentynkowych (bo nigdy żadnego nie dostałem hehe) a chciałem żeby każdy się różnił.
CZYTASZ
𝐏𝐫𝐞𝐟𝐞𝐫𝐞𝐧𝐜𝐣𝐞 - marvel
Fanfiction☀️Tony ☀️Steve ☀️Loki ☀️Peter Quill ☀️Thor ☀️Bucky ☀️Pietro ☀️Peter Parker ☀️ Stephen ☀️Clint ☀️Bruce ☀️Vision ☀️Natasha ☀️T'Challa ☀️Sam