Epilog

1.6K 137 58
                                    

Baekhyun: AaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Baekhyun: OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Luhan: Wtf

Sicheng: Co jest?

Baekhyun: CHANYEOL MI SIĘ OŚWIADCZYŁ A OMG ZESRAM SIĘ ZARAZ

Luhan: Lepiej nieXDDD bo Yeol nie zarucha

Kyungsoo: Gratuluję

Sicheng: Yuyu też gratuluje

Baekhyun: Jesteście razem?

Baekhyun: W sensie obok siebie?

Sicheng: Yessss

Sicheng:

Xiumin: Awwwww

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Xiumin: Awwwww

Jungwoo: Gratuluję

Jungwoo: I awwwww

Luhan: Słodziaki. Kiedy ślub, Baekkie?

Baekhyun: Mój Yeollie mówi, że możemy zrobić już niedługo, takie skromne

×××


– Jesteś jeszcze głodny? – japończyk spojrzał na chłopaka, który siedział przed nim. Siedzieli w McDonaldzie.

– Najadłem się – Win uśmiechnął się, pijąc krówkowego shake'a.

– Ja też – uśmiechnął się do niego – To fajnie, że będą się hajtać. Zazdroszczę, że mają siebie – powiedział trochę bardziej smutno.

– Yuyu – Dong spojrzał na niego uważnie.

– Tak?

– No bo... Tobie się chyba wtedy podobało... Mi też... I... Wiem, że to szybko, ale no... Może byśmy spróbowali? Chyba nie mamy za wiele do stracenia...

– Tak. Chcę, Winnie – położył dłoń na jego dłoni – Jeśli nam nie wyjdzie, to zostaniemy przyjaciółmi.

Sicheng, zadowolony z tego, ścisnął jego dłoń. Nie wiedział, czy to, co czuje do Nakamoto, to miłość, ale był pewien, że jakieś całkiem pozytywne uczucie.

Chciał spróbować.

×××


– Mój przyszły mężu, czy mógłbyś mi zrobić herbatę? – zapytał Baekhyun, wchodząc do kuchni, gdzie urzędował jego partner.

– Jasne, słoneczko. Jaką byś chciał? – zapytał z uśmiechem, wstawiając wodę.

– Cytrynową – podszedł i pocałował go w usta delikatnie. Zadowolony Park, wyjął herbatę i wrzucił ją do ulubionego kubka swojego narzeczonego.

– Kocham cię, Baekkie. Co ty na to, żebyśmy zrobili ślub za tydzień? – spojrzał mu w oczy łagodnie. Chciał jak najszybciej stać się jego mężem.

– Tydzień? Chanyeol, przecież to mało czasu. Jak mamy zdążyć ze wszystkim? Goście muszą się przygotować...

– Goście to tylko chłopaki, twoja rodzina i... właściwie, to tyle... – o swojej rodzinie nie mówił, bo zwyczajnie nie zamierzał ich zapraszać. Wiedział, że nie przyjadą.

– No tak, ale jednak... I przygotowania. Ubrania!

– Nie jesteś panienką, maluszku. Garnitur nie wymaga miesiąca wybierania.

– No ale...

– Baekkie – objął go i wtulił w siebie tak, że chłopak mógł słyszeć bicie jego serca – Kocham cię i chcę jak najszybciej być twoim mężem. Twoim jedynym mężczyzną...

– Dobrze. Chanyeol, ale... Za dwa tygodnie. Nie szybciej. Chcę, żeby wszystko było idealnie.

– No dobrze... – pocałował go w czubek głowy.





Dziękuję, za dotrwanie do końca!

Czy może... Chcecie 3 część?

Toy 2: Don't forget [HARD CHANBAEK, HUNHAN]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz