- Wow... - wyszeptał Baekhyun, widząc idealnie przygotowane miejsce. Na podeście, na pięknej plaży, stał stolik. Na stoliku wino i najlepsze jedzenie.
Poczuł łzy wzruszenia w oczach.
- Kocham cię, Chanyeol...
×××
Wrócili do domu w nocy. Gorący seks i świetna atmosfera, zadowoliła ich oboje.
Chanyeol po umyciu się, praktycznie padł. Baekhyun za to wziął w dłoń telefon.Baekhyun: Możemy się spotkać jutro, o 12
Wooseok: Oczywiście!
Baekhyun: W kawiarni w galerii
Wooseok: A może u mnie?
Wooseok: Znaczy u ciebie
Baekhyun: No dobra...
×××
– Dzisiaj wychodzę. Pojadę po swoje rzeczy – ziewnął, wchodząc do kuchni, gdzie przy stole siedział Park, pijąc kawę.
– Pojadę z tobą – mruknął, nie patrząc na niego. Wzrok miał wlepiony w telefon.
– Nie. Chcę jechać sam. Pozwól mi...
– A jeśli ten gnój tam będzie?
– Jeśli coś się stanie, to zadzwonię do ciebie. Kochanie, pozwól mi. Chcę z nim porozmawiać.
– No dobrze. Ale jeśli cię skrzywdzi, to go zapierdolę... – westchnął cicho, na co młodszy kiwnął głową.
Do wyjścia założył białe spodnie z wysokim stanem, podkreślające jego idealny tyłek. Do tego czarny t-shirt, który włożył w spodnie. No i trampki.
– Jestem zazdrosny – mruknął Park, patrząc na niego.
– Przyjedziesz po mnie, kocie. A jak wrócę, zadbam o niego – złapał go za krocze i uśmiechnął się.
Wyszedł.
CZYTASZ
Toy 2: Don't forget [HARD CHANBAEK, HUNHAN]
Fiksi PenggemarChanyeol, po dwóch latach wraca na wolność. Jedyne o czym marzy, to zobaczyć Baekhyuna.