Rozdział 10 cz.1

2K 168 24
                                    

- Wow... - wyszeptał Baekhyun, widząc idealnie przygotowane miejsce. Na podeście, na pięknej plaży, stał stolik. Na stoliku wino i najlepsze jedzenie.

Poczuł łzy wzruszenia w oczach.

- Kocham cię, Chanyeol...

×××

Wrócili do domu w nocy. Gorący seks i świetna atmosfera, zadowoliła ich oboje.
Chanyeol po umyciu się, praktycznie padł. Baekhyun za to wziął w dłoń telefon.

Baekhyun: Możemy się spotkać jutro, o 12

Wooseok: Oczywiście!

Baekhyun: W kawiarni w galerii

Wooseok: A może u mnie?

Wooseok: Znaczy u ciebie

Baekhyun: No dobra...





×××


– Dzisiaj wychodzę. Pojadę po swoje rzeczy – ziewnął, wchodząc do kuchni, gdzie przy stole siedział Park, pijąc kawę.

– Pojadę z tobą – mruknął, nie patrząc na niego. Wzrok miał wlepiony w telefon.

– Nie. Chcę jechać sam. Pozwól mi...

– A jeśli ten gnój tam będzie?

– Jeśli coś się stanie, to zadzwonię do ciebie. Kochanie, pozwól mi. Chcę z nim porozmawiać.

– No dobrze. Ale jeśli cię skrzywdzi, to go zapierdolę... – westchnął cicho, na co młodszy kiwnął głową.


Do wyjścia założył białe spodnie z wysokim stanem, podkreślające jego idealny tyłek. Do tego czarny t-shirt, który włożył w spodnie. No i trampki.

– Jestem zazdrosny – mruknął Park, patrząc na niego.

– Przyjedziesz po mnie, kocie. A jak wrócę, zadbam o niego – złapał go za krocze i uśmiechnął się.

Wyszedł.

Toy 2: Don't forget [HARD CHANBAEK, HUNHAN]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz