-12- 𝕡𝕥. 𝟛

6.9K 240 166
                                    

Jin Pov

I to, koniec!- Wykrzyknął Namjoon, klaszcząc w dłonie, a Yoongi ziewnął, po czym zasnął z głową na ramieniu Hoseoka.

Zaklaskałem, po czy wstałem z kanapy, aby pójść kupić wodę. Z racji, że mam tak leniwe dzieci, nikt o tym nie pomyśli. Gdy wyszedłem z pomieszczenia, usłyszałem bardzo szybki i wpadający w ucho rytm.

-To musi być jedno z moich dzieciaczków.- Powiedziałem sam do siebie, po czym usłyszałem jak muzyka się zatrzymuje, a dziewczyna wykrzykuje coś naprawdę głośno.

-Skup się (T/I)!- Usłyszałem krzyk (T/I), po czym znów można było słyszeć beat. Biedna dziewczyna, ma tylko 18 lat, a pracuje jak Pd-min...

Wszedłem do pomieszczenia, w którym znajdowała się reszta, która tańczyła i śpiewała do jednej z naszych piosenek lecących w tle. Jungkook śpiewał dla Jimina piosenkę, o tym jak to on jest niski, a Hoseok starał się nie ruszać, przez śpiącego na min Yoongi'ego. Taehyung sprawdzał na telefonie ciuchy od Gucci'ego, a Namjoon po prostu wylegiwał się na fotelu.

-Hej, widzieliście gdzieś (T/I)?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Okej, to tyle z rozdziału (sorka ale leń ze mnie, wiec noo), ale mam nadzieje ze one shot się wam spodoba. Jeżeli tak, piszcie w komentarzach, a będzie ich więcej!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

ONE SHOT JUNGKOOK X READER ( RANDKA WALENTYNKOWA)


-(T/I), mam do ciebie pytanie.- Powiedział niepewnie Jungkook, siadając obok ciebie na kanapie. Od razu widziałaś, że się czymś denerwował, ponieważ śmiesznie marszczył nosek.

-Co jest?- Zapytałaś upijając łyk swojej kawy, po czym podałaś chłopakowi miskę z przekąskami, aby się poczęstował?- Masz minę jakbyś kogoś zabił.- Powiedziałaś, po czym lekko się zaśmiałaś, a Kook wepchnął sobie całe ciastko do ust.

-N-no bo, chciałem cię zapytać... c-czy chciałabyś iść ze m-mną na rand-dkę?- Zapytał niepewnie, po czym spalił lekkiego buraka. Nie mogłaś powstrzymać się przed daniem mu buziaka, na co chłopak zawstydził się dwa razy bardziej.

-Oczywiście, że tak. Nie rozumiem po co się tak stresowałeś, przecież to oczywiste, że bym się zgodziła.- Odpowiedziałaś, przytulając Jungkook'a, po czym uśmiechnęłaś się do niego promiennie.

-W sumie, to nie wiem, czym się tak denerwowałem. Pasuje ci dziś o 18?- Zapytał, wpychając sobie kolejne ciastko do ust, co wyglądało przekomicznie. Jego poliki były wypchane słodycze, przez co coraz bardziej przypominał królika.

-Mi pasuje, ale jak chcesz żebym zdążyła, to wypad z mojego dormu.- Powiedziałaś, po czym pogoniłaś go z kanapy. Po chwili sama wstałaś z mebla, zabierając ze sobą koc, aby nie było ci zimno.

Najpierw udałaś się do łazienki, aby wziąć szybki prysznic i ogarnąć jakoś woje włosy, które swoją drogą nie wyglądały za dobrze. Następnie zrobiłaś sobie lekki makijaż, bo oczywiście jesteś w tym beznadziejna, więc lepiej nie próbować niczego innego.

Po niecałych 40 minutach, wyszłaś z łazienki. Sprawdziłaś zegarek w telefonie, który mówił ci, że została ci jeszcze prawie cała godzina, więc nie musisz się śpieszyć z wybieraniem stroju, co zawsze zajmowało ci najdłużej.


Time Skip

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

𝒥𝓊𝓈𝓉 𝒜 𝒞𝓇𝓊𝓈𝒽 | ᴶᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏ ˣ ᴿᵉᵃᵈᵉʳOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz