6.Odwal sie od mojego chłopaka

133 5 0
                                    

-Możesz mi powiedzieć czemu cały dzień mnie unikasz?-powiedział lekko zirytowany.

-Nie unikam cię .-odpowiedziałam,wzięłam książkę i odeszłam

-Zoe!-krzyknął

-Co jest?-udałam zaskoczoną i odwróciłam się w jego stronę

Możesz mi powiedzieć o co ci chodzi ? -zapytał

-O nic.-wypożyczyłam książkę i wyszłam z tej głupiej szkoły nie zwracając uwagi na wołanie Archiego

Jestem w drodze do domu gdy nagle dostałam sms

Od:Zdrajca
Dlaczego ty mnie unikasz?!

Zignorowałam wiadomość. Nie będę marnować na niego czasu.

Wróciłam do domu. Już w progu drzwi doleciał do mnie zapach naleśników. Kocham naleśniki.

-Kochanie wróciłaś już?-krzyknęła mama z kuchni

-Taak!-odkrzyknęłam jej ściągając buty i kierując się do toalety w celu umycia rąk.

-Matt!-zawołałam chłopaka

Odpowiedziała mi cisza
-Wyszedł z domu.Będzie wieczorem z tego co mówił.-powiedziała mama.-zawołaj Camerona i powiedz mu,żeby wziął Nicka i zszedł z nim na dół na obiad-dodała po chwili kobieta

Wyszedł...

Ciekawe z kim...

-CAMERON!WEŹ NICKA I CHO NA OBIAD!-Krzyknęłam tak głośno jak potrafiłam bo pewnie siedzi zabunkrowany z swoim pokoju z słuchawkami na uszach.

-CO SIĘ DRZESZ?! NIE JESTEM GŁUCHY!!-odpowiedział mi tym samym

-PRZESTAŃCIE I IDŹCIE SIADAĆ DO STOŁU ALE JUŻ!!!!-wydarła się tym razem mama

Upss

-Siema stara.-powiedział Cameron schodząc po schodach z niezadowolonym Nickiem na rękach

-To do mnie?-zapytałam

-No a do kogo?-zapytał śmiejąc się i sadzając młodego na krzesełku

-Wypraszam sobie,stary to tutaj jest Matt.-powiedziałam na co wszyscy się zaśmialiśmy-A tak w ogóle to gdzie jest Matt?

-Poszedł gdzieś z jakąś dziewczyną.-odpowiedział obojętnym tonem

-Jego dziewczyną?-zapytałam podejrzliwie

-No coś ty.-zaśmiał się- jakąś znajomą,pytałem go. Ona ubzdurała sobie,że są razem i zachowuje się jakby była niewiadoma kim.-odparł zajadając się naleśnikiem

-Ahaa...-przeciągnęłam trochę podejrzliwym głosem.

Dokończyłam jeść naleśniki i poszłam do swojego pokoju, w którym od razu walnęłam się na łóżko.

Matt dodał nowe story. Wiem gdzie jest. Hahahahaha

Wiem co zrobię....

-Halo?Chloe?

-No cześć

-Robisz coś dzisiaj?

-W sumie to nie,a czemu pytasz?

-Idziemy do pizzeri.

-Chyba nie mam wyboru-zaśmiała się

-No nie masz. Zadzwoń do Zuzi,a ja w tym czasie zadzwonię do Caroline,za dziesięć minut po was będę.

-Ok-odpowiedziała i się rozłączyła

***
Podeszłam do szafy i w ekspresowym tempie wyciągnęłam z niej jasne jeansy z dziurą na prawym kolanie oraz czarną koszulkę z lekkim dekoltem, do tego założyłam jeansową kurtkę,żeby pasowała do całości,poprawiłam makijaż,przeczesałam włosy i założyłam białe conversy na nogi. Do czarnej torebki wsadziłam telefon i portfel. Chwyciłam szybko kluczyki od samochodu i szybko wyszłam z domu,bo i tak byłam już spóźniona. Sprawdziłam jeszcze tylko na lokalizacji czy jeszcze tam są, po czym odpaliłem samochód i pojechałam po dziewczyny.

-Hej- pisnęli wszystkie gdy tylko wsiadły do auta.

-Hej.-odpowiedziałam im i zaczęłam kierować się w stronę pizzerii.

-Dlaczego tak nagle stwierdziłaś , że gdzieś jedziemy?-zapytała Chloe.

-Matt jest tam z jakaś dziewczyną.-odparłam obojętne.

-I musimy to sprawdzić?-zapytała Zuzia.

-Youp.-odparłam.

-Jak zawsze.-zaśmiała się Caroline,a za nią reszta .

Weszłyśmy do pizzerii.Kocham pizze.Mówilam już to? Usiadłyśmy przy wolnym stoliku .

Gdzie oni są....

Widzę...

Siadłyśmy kilka stolików dalej,ale nadal och widziałyśmy.

Moje spojrzenie bacznie obserwowało tą tlenioną blondynkę i mojego brata.Nie wyglądał jakby był zainteresowany jej towarzystwem,a tym bardziej nie wyglądali jak para.

W pewnym momencie Matt spojrzał w naszą stronę. Następnie wstał i skinieniem głowy zaprezentował,że mam podejść do niego.

-Hej-odezwał się i uśmiechnął
-Hej-odpowiedziałam i odwzajemniłam gest-Co tu robisz?
-Razem z ekipą postanowiliśmy wyjść coś zjeść-A ty?
-Też...Kim jest tamta dziewczyna?-wskazałam palcem na tlenioną blondynkę
-Ona?-spojrzał się na dziewczynę na którą wcześniej wskazałam-To jest Andy.
-Jest twoją dziewczyną?-zapytałam marszcząc przy tym brwi
-Co? Ona? Nieee.
-Napewno?
-No chyba wiem z kim jestem a z kim nie.-zmarszczył brwi
-Przystawia się do ciebie jakbyście byli razem.
-Nie jesteśmy razem.Przystawi się do mnie jakby była niewiadoma kim i dziwi się,że nie jestem zainteresowany.
-W razie czego chce wiedzieć pierwsza.
-No jasne ,że pierwsza
-Nie chce,żebyś był z takim plastikiem jak ona. Martwię się o ciebie.
-Aww,jak słodko. Martwisz się o mnie.-zaśmiał się i mnie przytulił, co oczywiście odwzajemniłam.-Jestem już dużym chłopcem i poradzę sobie.

Patrzy się.

Ten plastik się na mnie patrzy.

Morduje mnie wzrokiem.

Wiem co zrobię.

Wtuliłam się mocniej w Matta.

-Kocham cię,wiesz?-powiedziałam
-Ja ciebie tez młoda.Muszę wracać,baw się dobrze.
-Pa.-odpowiedziałam.

Poszłam w stronę toalety która jest na końcu korytarza. Idąc korytarzem poczułam czyjś uścisk na moim nadgarstku.

-Odwal się od mojego chłopaka.

****
Mam nadzieję ,że rozdział się podoba.
Do napisaniaaa❤️
Maja

Porwana przez brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz