*ONA*
...tydzień wcześniej...
Nareszcie dotarłam na wyspę. Jest tu pięknie, ale muszę pamiętać, że nie przyjechałam tutaj na wycieczką, ale żeby się ukryć przed Cameronem. Mam nadzieję, że mnie tutaj nie znajdzie...
...
Kiedy w końcu znalazłam się w moim tymczasowym lokum odetchnęłam z ulgą. Mimo wszystko cały czas się martwiłam, że coś może pójść nie tak i Cameron mnie znajdzie. Postanowiłam, że najlepszym sposobem na relaks będzie po prostu sen. A więc szybko wskoczyłam do łóżka i poszłam spać.
...
Ledwo się obudziłam, a mój brzuch wydał z siebie niepohamowane burczenie. Więc teram moja misja polega na tym, aby znaleźć jakąś knajpkę w której będę mogła zjeść, bo inaczej umrę z głodu-Hej przepraszam- powiedziałam do pierwszej napotkanej osoby, którą okazał się chłopak może trochę starszy ode mnie- znasz dobrze tą okolicę?
-Jasne. Mieszkam tu od urodzenia więc pytaj o co chcesz- chłopak uśmiechnął się przyjaźnie
-Hhhmmm...wiesz gdzie znajduje się jakaś knajpka w której mogłabym zjeść, bo niedawno przyjechałam i padam z głodu- powiedziałam zgodnie z prawdą
-Jasne zaprowadzę cię- odpowiedział- a tak w ogóle to jestem Olivier
-Rachel. Miło mi- może wcale nie będzie tutaj tak źle
-Mi również- znowu się uśmiechnął. Rany czy wszyscy ludzie tutaj cały czas się uśmiechają?- a jeśli mogę spytać to co sprowadziło cię tutaj? No wiesz zazwyczaj turyści wolą jakieś większe miasta, a nie małe wsie na wyspach
-Chciałam...odpocząć- skłamałam, bo raczej nie powiem mu że uciekłam przed moim...mate? Tak to się nazywało?
Chłopak tylko przytaknął.
...
Kiedy w końcu znalazłam się w jakimś barze niedaleko. I kiedy w końcu dostałam moje upragnione jedzonko niemal się na nie rzuciłam-Haha widzę że z ciebie niezły łakomczuch- zaśmiał się
-Spadaj człowieku i daj mi zjeść- odburknęłam ze śmiechem, po czym zabrałam się za dalszą konsumpcje mojego dania
...
Po godzinie nareszcie wyszliśmy z tego baru. Ja z pełnym brzuchem, a chłopak to w sumie nie wiem. Kiedy akurat na niego spojrzałam przyłapałam go na tym, że się na mnie gapił-Dlaczego cały czas mi się przyglądasz- spytałam po chwili kiedy już nie mogłam wytrzymać jego wzroku, którym wywierał mi dziurę gdzieś na czole
-Po prostu jesteś śliczna- wzruszył ramionami, jakby mówieniem komplementów zajmował się na co dzień
-Wcale nie- powiedziałam- i możesz przestać cały czas na mnie patrzeć, bo trochę mnie tym krępujesz
-Ojj no wybacz ale co ja poradzę, że na prawdę jesteś śliczna-odparł a ja nie mogąc dłużej wytrzymać zarumieniłam się- ale wiesz chciałbym być z tobą szczery od początku naszej znajomości- chłopak wziął głęboki oddech- więc jestem...
###
No więc kim jest Olivier😂
Pozdrawiamy 😘
ThreeCrazyGirl_
CZYTASZ
Od zmierzchu
WerewolfCzułam się dziwnie... Czułam się śledzona... Czułam się pilnowana... Czułam się jak w więzieniu... Mimo to... Czułam się bezpieczna... Czułam się kochana... Czułam się potrzebna...