12

215 15 3
                                    

Jadę na prześwietlenie aby zobaczyć czy moje żebra są już w całości.
Po badaniu wynikło, że jestem już w jednym kawałku, o 15:47 dostałam wypis, ale to co usłyszałam od lekarza przeszło moje wszelkie oczekiwania... w domu musiałam być z kimś ale ja nie miałam nikogo bliskiego aby sie u niego zatrzymać. Zadzwoniłam do Jungkooka czy by po mnie nie przyjechał

-Hej Kookie przyjedziesz po mnie do szpitala?

-No jasne a kiedy?

-Najlepiej zaraz, możesz?

-Ok będę za 15 min

-Dzięki wielkie papa

-Nie ma sprawy pa

Po 14 minutach przyjechał Kook, nie miałam odwagi spytać sie go czy mogłabym się u nich zatrzymać.

-Ej wiesz bo jest sprawa...- wydukałam

-Tak wiem, że musisz u kogoś sie zatrzymać i już gadałem z chłopakami i tak możesz u nas zostać tyle ile bedzie trzeba- ona chyba czytał mi w myślach,

-Dzięki Kookiś kochany jesteś- powiedziałam szczęśliwa

-Ale nie ma sprawy, od czego ma sie przyjaciół co nie- zapytał

-No pewnie- odpowiedziałam

Po 20 minutach byliśmy pod dormem, Jungkook otworzył mi drzwi a ja ze swoimi torbami które spakowałam w mieszkaniu weszłam przez próg. Gdy tylko chłopacy usłyszeli, że wrociliśmy, podbiegli do mnie i zrobiliśmy przytulasa (o dziwo był tu też Hobi),

-Lila możesz na chwilę?- Hope chciał ze mną pogadać w cztery oczy

-No ok- odpowiedziałam niepewnie

-Nie będę zwlekał tylko sie po prostu spytam...- powiedział a ja mu przerwałam

-No dobra gadaj- powiedziałam obojętnie

-Czy ty jesteś jeszcze na mnie zła?- zapytał speszony swoim pytaniem

-Nie Hobi no coś ty- odpowiedziałam i przytuliłam go do siebie

-Ciesze sie- dodał

Chłopacy stali i patrzeli się na nas, ale my nie byliśmy razem, tylko po prostu tak po przyjacielsku.

Będziemy Biec Do Siebie~ J-Hope [zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz