Czemu mi to zrobiłeś?!

7.1K 209 177
                                    

Godzina ok. 17

Tatuś zaczął mnie dosyć często odwiedzać. Jak miał czas przyjeżdżał do mojego domu i razem spedzalismy resztę dnia. Dzisiaj jednak dostałam rano wiadomość, że musi zostać dłużej w pracy, dlatego teraz siedzę sama. Hyuna też nie ma dla mnie czasu pojechała gdzieś do Busan. Skoro i tak mam siedzieć sama to ubrałam buty i poszłam do sklepu. Na liście miałam jakieś chipsy, lody, cukierki. Postanowiłam dzisiaj pooglądać sobie dramę „The best hit”. Co do szkoły dzisiaj jest sobota na szczęście nic nie jest zadane.
Zapomniałabym o najwyższym! Pamiętacie te uczucie że czuję się obserwowana? Na szczęście już mi to przeszło.

Dotarłam już do sklepu. Wzięłam koszyk i poszłam na pierwszy przystanek, czyli słodycze.

~~~

Po jakiś 35 minutach wracałam już z zakupami do domu. Droga to około 10 minutek spacerkiem, bo po co się spieszyć? Było już trochę ciemno. Gwiazdy zaczęły pojawiać się na niebie. Niebo było takie piękne, że chciałam usiąść na trawie i na nie patrzeć. Ulice były strasznie ruchliwe. Nim się obejrzałam byłam już przy drzwiach. Otwarłam je, zakupy zaniosłam do kuchni, biorąc że sobą tylko rzeczy potrzebne do seansu. Poszłam do pokoju załączyłam laptop i zaczęłam oglądać.

1 odcinek....

2 odcinek...

3 odcinek...

4 odcinek....

Mimo późnej godziny nie chciałam jeszcze spać, ale coś mi nie pasowało, ponieważ zaczęłam czuć dziwny zapach. Zeszłam że schodów. Już z nich widziałam, że na dole jest jakoś dziwnie szaro. Chciałam się dowiedzieć o co chodzi. Może coś się pali? Jednak tego co tam było się nie spodziewałam. Na stole leżała jakąś kulka, z której ten dziwny zapach i dym unosił. Lecz nim tam doszłam przed oczami zrobiło mi się ciemno. Od tamtego momentu nic nie pamiętałam.

***********

Czułam ból który przeżywał całe moje ciało. Lekko uchylilam powieki. Jedyne co w tym pomencie wiedziałam to, że nie jestem w swoim domu, a w jakiejś piwnicy. Ręce miałam związane z tyłu liną do jakiejś rury. Nie mogłam wydobyć ani jednego dźwięku przez związaną na ustach szmatkę. Byłam więziona. Za co?!

Drzwi się otwarły.

- Witam, panienka w końcu wstała - odezwał się niski rudy mężczyzna, Byk on zawet przystojnego ale kurde to porywacz o ile nie morderca!

- Czemu ja tu jestem?! Kim ty jesteś?! Wypuść mnie!

- Oj nie ładnie tak podnosić głos. Otóż jestem Jimin miło mi - uśmiechnął się w ochydny sposób.

- Po co mnie tu trzymasz?!

Tym razem się chyba nie wachał, ponieważ dostałam soczystego liścia w twarz.

- Słuchaj ty mała dziwko, pilnuj swojego języka, bo jestem w stanie się posunąć do gorszych rzeczy - oczy zaszły mi łzami - jesteś mi potrzebna do zrujnowania twojego ukochanego tatusia.

W tamtym momencie mój świat wywrócił się do góry nogami, a ja się złamałam.

___________________________

Witam! Rozdział pojawił się szybciej, ponieważ jestem chora i nie chodzę do szkoły więc zrobiłam sobie szybciej ferie xD  

Myślę że rozdział się podobał choć jest krótki. Już mniej więcej wiem też ile zostało do końca tej książki. Ale spokojnie mam już wiele różnych pomysłów na inne! Ubierajcie się ciepło i o siebie dbajcie by nie zachorować.

Miłego dnia/nocy!

Hi daddy	× Jungkook × | Daddykink [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz