Epilog

4.8K 117 57
                                    

**** ROK PÓŹNIEJ ****

— Gdzie ty mnie kurde zabierasz?! Wywozisz mnie do lasu żeby mnie zakopać żywcem czy co? — nie dawałam spokoju tatusiowi, który prowadził samochód.

— Kusząca propozycja... Jak się zaraz nie zamkniesz to tak zrobię. To będzie twoją karą — powiedział zirytowany.

Już więcej się nie odzywałam. Przez ten rok bardzo dobrze się ze sobą dogadujemy. Poznaliśmy nawzajem swoich rodziców dzięki czemu aktualnie mieszkam z Jungkookiem w jego willi. Dzisiaj w ogóle od rana jest zamieszanie, ponieważ to jest ten dzień gdzie obchodzę swoje 18 urodziny. Po przebudzeniu dostałam śniadanie i to nie byle jakie bo moje ulubione naleśniki zrobione przez tatusia prosto do łóżka. To naprawdę kochane z jego strony, że tak bardzo chcę abym jak najlepiej zapamiętała dzisiejszy dzień. Aktualnie jedziemy do nieznanego mi miejsca. Jest godzina 14, a z tego co się dowiedziałam zostało nam jakieś 2 godziny jazdy. Z moich obliczeń wynika, że kierujemy się nad morze. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i zrobiłam zdjęcie z profilu kierującego auto tak by oddać jego męską urodę (😂).

— Właśnie miałem ci powiedzieć żebyś se zrobiła zdjęcie, bo starczyło by ci na dłużej. — jego melodyjny śmiech rozbrzmiał się po całym aucie.

Muszę przyznać mam dość już zabawy w daddykink. Nie to że mi się nie podoba tak jak jest teraz, ale szczerze mi się to znudziło. Przez ten rok zaczęłam czuć coś więcej do Jungkooka. Zakochałam się i to bardzo. Jednak staram się tego tak nie pokazywać.

****

— Króliczku już jesteśmy na miejscu.

Powoli zaczęłam otwierać oczy. Położyłam się na trochę, a tu proszę już koniec mojego pięknego snu. Odpięłam pas i wyszłam z auta. Od razu otworzyłam bagażnik i wyciągnęłam, a raczej próbowałam wyciągnąć walizki. Kook jedyne co robił to się śmiał że mnie, gnojek jeden. Tak jak myślałam byliśmy nad morzem. W raz z bagażem udaliśmy się do hotelu gdzie przy recepcji otrzymaliśmy kluczyk do pokoju.
Przyznam był naprawdę ładny. Jasne kolory, balkon z widokiem na morze. Czego to chcieć więcej.

— Idę na plażę! — krzyknęłam chcąc już wyjść.

— Czekaj, czekaj — powiedział zamykając mi drzwi — na plażę pójdziemy wieczorem bo mam niespodziankę.

Już o więcej nie pytałam, bo i tak by mi nie powiedział. Wskoczyłam na łóżko odpaliłem netflixa i wyciągłam z mojej torby paczkę żelków.

I tak oto spędziliśmy popołudnie na oglądaniu dramy. Ostatnio mam fazę na stare życie w Korei dlatego moim ulubieńcem jest "Hwarang" i " My country: the new age".

O godzinie 18 Kook powiedział, że mam się ładnie ubrać w jakąś sukienkę, bo gdzieś mnie zabiera. Tak też zrobiłam. Wybrałam bordową sukienkę z dłuższym tyłem. Do tego zrobiłam lekki makijaż podkreślając usta, a włosy wyprostowałam. Wyrobiłam się w półtorej godziny. Ubierając czarne szpilki wyszłam z Jungkookiem z pokoju. Ten złapał mnie tylko za rękę i ruszyliśmy w nieznanym kierunku. Po jakiś 10 minutach jazdy autem dotarliśmy na miejsce. Zanim wysiedliśmy tatuś zawiązał mi oczy i pomógł mi iść nie wiem gdzie.  

— Raz...Dwa...Trzy.... — szeptał mi do ucha po czym ściągnął chustkę.

Moim oczom ukazała się pięknie przyozdobiona sala, w której się już wszyscy zebrali. Rodzice moi i Jungkooka, rodzina przyjaciele. Było idealnie.

****

Impreza była świetna. Wszyscy się dobrze bawiliśmy. Gdy wybiła 23 tatuś poprosił bym się z nim przeszła. Zgodziłam się. chodziliśmy razem po plaży. Oczywiście ja głupia zapomniałam czegoś na siebie narzucić. Późna pora, chłodny wiaterek i chłód morza nie pomagał. Jungkook widząc, że  jest mi zimno dał mi swoją marynarkę. Tak sobie chodziliśmy, a on co chwilę patrzył w zegarek. 

— Już 23:59 — szepnął do siebie.

Nagle się zatrzymaliśmy a on uklęknął na jedno kolano przede mną wyciągając z kieszeni małe czerwone pudełko.

— Y/N wiem, że nie znamy się jakoś bardzo długo, ale przez ten czas poczułem do ciebie coś więcej — łzy zebrały się z w moich oczach — nie chcę byś myślała, że jesteś tylko zabawką, nie chce żebyś była już moją córeczką. Chce abyś była kimś więcej. Zostaniesz moją żoną?

Nic nie odpowiadając uklękłam na przeciwko obok niego i się wtuliłam do jego klatki piersiowej, wypowiadając bardzo ważne słowa dla mnie.

— Kocham cię.

***************END**************

Kochani to już koniec. Chciałabym wam wszystkim podziękować za miło spędzony czas.

NIESPODZIANKA
Dzisiaj w nocy pojawi się specjał 💜💜💜

Życzę wam miłego dnia/nocy!

Zachęcam do przeczytania moich książek.

Do zobaczenia!

Hi daddy	× Jungkook × | Daddykink [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz