▲ROZDZIAŁ CZWARTY cz. I▼

311 14 21
                                    


~Ty:*szeptem* hej Tom, bo ja się

trochę boje moich koszmarów po tym Thrillerze...

Tom: iii?

Ty: eh, mogę spać z tobą? Wiem to dziwne ale ty mnie w to wpakowałeś wiec odpokutuj, Nie powiem ze nie było fajnie ale moje koszmary potrafią wszystko.

Tom: to choć wskakuj...

Byliśmy jak buraki ale miło było. Przytulił mnie, jak słodko... ja tez się z nim przytuliłam i tak zasnęliśmy. Jestem ciekawa jutrzejszego dnia.....~

Dzień:
•Per. Tom•
Jak ona słodko śpi, kocham ją, ale nie mówię tego narazie na głos... boje się, że mnie odrzuci.
Tak w ogóle to która już godzina? 10:30. Czekaj co?! 10:30?! Muszę obudzić [T.I] bo jeszcze będzie się mnie czepiała, że zaspała -_-

Tom: [T.I] wstawaj....

[T.I]: c-co? Która godzina?

Tom: 10:35

[T.I]: o nie! Muszę wstawać! I kto teraz zrobi śniadanie?!

Tom: no.... mogą poczekać...

[T.I]: ale oni są głodniiiii- wstała i pobiegła do kuchni. Zrobiła śniadanie.

>Time skip ~po śniadaniu~<
•Per. Twoja•
[T.I]: chłopacy idę do góry!

Chłopcy: po co?

[T.I]: chcę poszukać pracy!

Chłopacy: czemu? Wyprowadzasz się?...

[T.I]: bo nie chce być takim darmozjadem! Nigdy bym się nie wyprowadziła!

Chłopcy: dobrze...

Zajrzę do internetu, chce pracować w domu.
Po 2h znalazłam ofertę pracy: „szukamy pracownika do robienia komiksów albo tłumaczenia ich stawka za 1 h: 1300". Nawet spoko, zadzwonię;

[T.I]: halo? Chciałabym zgłosić się jako tłumacz i może rysownik komiksów.

Szef:dobrze to proszę e-mail (....)

Po wypełnieniu wszystkich „papierków" ustaliłam z szefem, że za 1 h będę zarabiać 3400. Jestem takaaa szczęśliwaaaa.
Szybko zbiegłam po schodach przy tym prawie spadając. Przytuliłam wszystkich chłopaków a gdy skończyłam popatrzyli się na mnie pytająco, na co ja powiedziałam:

[T.I]: mam prace! W domu! Już zapłacili bo przetłumaczyłam im komiks i za to mam 3400 w banku! uwuwuwuwuwuwu

Tom: to fajnie, ale czemu krzyczysz, musisz?

[T.I]: co za pytanie!  2h szukałam pracy i się teraz bardzo cieszę.

Tom: aha, ale jaki jest ten język?

[T.I]: no jak, to przecież wiesz, że od podstawówki lubiłam chiński i japoński, umiałam go i umiem.

Tom: ok,  to gratulacje, idę do piwnicy do kotków dać im karmę.

wszyscy:ok!

Edd: gratuluje, też tam pracuje bo wiem oco chodzi.

[T.I]: ooo co za zbieg okoliczności i  dzięki :3

Matt: gratuluje :3

Tord: gratulacje, księżniczko~

[T.I]: ugh... Tord zamknij się...

Tord *podnosi rece do góry w geście obronnym* dobra idę do góry

[T.I]: no, lepiej idź czytać hentai >:3

Tord się mocno zarumienił i wskoczył szybko na górę do swojego pokoju.
Edd chcąc pobiec po Torda z powrotem- złamał nogę na schodach.
Wszyscy pojechali do szpitala, więc zostałam sama... nie chcę narazie wychodzić z domu po tym co się stało niedawno.


Hmm co by tu porobić? A zrobię porządki i to porządne w tym domu, w końcu.
Zaczęłam od salonu....

>Time skip. ~po porządkach~<
Ehh, ale się zmęczyłam.
Zjem sobie lody, ale tak żeby nie nabrudzić. Mniam czekoladowe i truskawkowe- lubię takie. Zjadłam je szybko i posprzątałam. Cały dom lśnił- razem z pokojami chłopaków heh będą trochę źli, że „grzebałam" im w pokojach bez pozwolenia, ale mają porządek. Nie patrzyłam na ich rzeczy tylko układałam. Ładnie się spisałam. Zaśmiałam się lekko. Podeszłam do lodówki- tu też posprzątałam.
minęły już 4 h co tak długo tam są? Zadzwonię do.... Toma;

Tom: halo?

[T.I]: cześć to ja [T.I], co tak długo?

Tom: Matt chciał na zakupy, a Tord mangę i hentai.... eh, a coś się stało?

[T.I]: nie, ale czeka was niespodzianka, tylko nie bądźcie źli nic wam nie patrzyłam tylko układałam...

Tom: yyyyy okej?

[T.I]:  nie bój się, to jest dobra niespodzianka :3

Tom: ok, powiadomię chłopaków.

[T.I]: ok, a co z Eddem?

Tom: jest dobrze

[T.I]: to dobrze,  kończę już,  pa. Nudzi mi się hehe

Tom: zaraz przyjedziemy nie martw się :3

[T.I]: to papa!

Tom: pa

Ehh znowu nudy, mam nadzieje, że Edd nie cierpiał zbyt mocno.

>Time skip.<
Edd: wróciliś- wow ale tu ładnie i czysto.. to była ta niespodzianka?

[T.I]: tak ale jeszcze nie do końca

Edd: już się boje hihi

[T.I]: hihi to dobrze >:3

                    C.D.N.

♠︎♠︎♠︎♠︎♠︎
Słów: 700

Moja pierwsza miłość Tom x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz