▼ROZDZIAŁ SZÓSTY cz.II▲

179 11 4
                                    

??? i Tom: wszystkiego najlepszego!!!- reszta ludzi wyskoczyła, właśnie zapalając światło i wypuszczając serpentyny i balony.

[T.I]: c-co? Pamiętałeś a raczej skąd wiedziałeś?! Mimo to, dziękuje Ci, to takie słodkie... ale kto to? Czy to...

Tom: jak to kto, nie pamiętasz? Nasi dobrzy znajomi ze szkoły!

[T.I]: naprawdę? To jednak oni! Aww... dziękuje wam wszystkim! To słodkie!

Znajomi: nie ma za co, trzeba kiedyś odnowić znajomość :3

[T.I]: tak, tak, ale nie spodziewałam się czegoś takiego i w takim momencie.. jestem miło zaskoczona! dziękuje, dziękuje, dziękuje!

Przytuliłam każdego po kolei. Na końcu przytuliłam Toma i pocałowałam go w usta, dziękując.
___________________________
Tom: to co, idziemy w dalszą część sali?

[T.I]: tak! Znaczy.. jasne ^^

Tom: haha, spokojnie :3

[T.I]: dobrze :3

Weszliśmy dalej, na stole stał tord znaczy ptfu, tort czekoladowy =v=. Uwielbiam ten tort,  skąd on wiedział? Nie znamy się aż tak mocno... Ah, dobra nie ważne, najważniejsze, że pamiętał. To smutne, że mama zapomniała, ale rozumiem, że jest już w swoim wieku i ma własne problemu na głowie.

Tom poprosił mnie abym usiadła przy dużym stole- jak mnie poprosił, usiadłam. Inni ustawili się przed krzesłami i zaczęli śpiewać „sto lat", przez cały czas uśmiechałam się, inni też. Miło mi było. Nie posiadałam się ze szczęścia!

Tom: to może teraz... prezenty?

[T.I]: mhm! ale tak naprawdę to wy jesteście moim największym prezentem ;3

Wszyscy: aww słodko....

[T.I]: no dobrze bo widzę, że ktoś doczekać się nie może- zaśmiałam się

Wszyscy: no może... hahah

Więc zabrałam się za otwieranie prezentów. Oczywiście Tom mnie do nich zaprowadził- niezbyt orientowałam się w tym budynku, byłam w nim pierwszy raz w życiu.

•Time skip•
Dostałam 6 słodziutkich kubków ze zwierzętami. 3 bluzki modne, rockowe, fajne. Razem 2 tysiące złotych. Czadowe słuchawki, powerbank, mnóstwo case'ów, 3 pakiety na Netflix'a UwU. Reszta to oczywiście słodkości.
Od Toma dostałam zestaw kreatorski do szycia, bardzo lubię szyć  oraz laptopa! Podziękowałam wszystkim. Przytuliłam ich ponownie. Pogadaliśmy sobie chwilę i odnowiliśmy znajomości. Oczywiście nie ominęło się bez opowieści śmiesznych i nie tylko, historii z dawnych lat.

Tom: to my będziemy się zbierać, dobrze?

[T.I]:czemu

Tom: jest już późno a oni jeszcze muszą dojechać wcześnie do swoich domów.

[T.I]: ok, rozumiem

Ta, późno 19:20. Tom puścił im oczko a oni pokiwali głową. Lepiej nie będę wnikać. ~lepiej nie~ uhgr demonie bo Ci nie dam szynki w zamian za milczenie w mojej głowie, nie teraz ok? ~no dobrze~ uff mam szczęście, że mogę z nią rozmawiać myśląc, kiedy trochę z nią rozmawiała powiedziała mi swoje imię- ma na imię Alexis, dość miłe brzmiące imię jak na diabła hehe.

Moja pierwsza miłość Tom x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz