Hej!
Mam dla was dziś smutną wiadomość.
Gwyneth Platrow (czyli aktorka, grająca Pepper) ogłosiła, że po Endgame odchodzi z MCU. To są jej słowa:
Jestem już nieco za stara na paradowanie w kostiumie i robienie tego typu rzeczy. Cieszę się, że to zrobiła, bo tak naprawdę zostałam na to namówiona. Przyjaźniłam się już wcześniej z Jonem Favreau. Bycie częścią ekipy tworzącej pierwszego Iron Mana, a potem obserwowanie, jak duży wpływ miał on na fanów było niesamowitym doświadczeniem.
Jestem zaszczycona tym, że mogłam być częścią czegoś tak pasjonującego dla tylu ludzi. Oczywiście jeśli zapytają mnie kiedyś, czy będę mogła wrócić, zawsze będę, jeśli będą mnie potrzebować.
Smutno mi strasznie.... Tak lubię Pepper! I jednocześnie odejście Gwyneth może oznaczać tak wiele. I to z tych złych rzeczy. Albo, że Tony umrze, albo odejdzie na emeryturę. Albo to właśnie Pepper się poświęci.
Jeszcze niedawno cieszyłam się, widząc jej podpis na czeku w zwiastunie Far From Home. Czyżby Marvel znów zmienił zwiastun i tak naprawdę podczas trwania Spidermana Pepper już nie będzie żyła?
To za smuuutne...
No dobra, daje już pytanie:
Co sądzicie o Pepper?
Wiele osób jej nie lubi co mnie bardzo dziwi. Niby zarzucają jej, że kiedy Tony do niej dzwonił w Avengers, ona wolała oglądać telewizję, zamiast odebrać. To nie prawda! Oglądała wiadomości, cała w nerwach, bo jej miłość walczyła właśnie z kosmitami. Nie wiem jak wy, ale ja nie spodziewałabym się w takim momencie telefonu od niego.
Według mnie Pepper jest super! Naprawdę ją uwielbiam i miałam nadzieję na to, że będę mogła widzieć ją na ekranie jeszcze częściej.Do jutra!
CZYTASZ
W oczekiwaniu na Endgame
RandomW tej książce będziecie mogli się wygadać, podzielić swoimi spostrzeżeniami, czy teoriami o Avengers: Endgame! Ja też będę starała się w każdym rozdziale dać jakąś teorię, czy ciekawostkę. Zapraszam!