W oczekiwaniu na Endgame

6

Hej! Co tam u was?

U mnie ogrom nauki... Dopiero wtorek, a ja już mam wrażenie, jakby miał być koniec tygodnia... Ledwo mam czas na opublikowanie tego rozdziału, więc zaraz po tym znikam i dziś może mnie już nie być.

Przygotowałam dziś parę ciekawostek odnośnie Ronina:

- Clint nie był pierwszym Roninem, była przed nim pewna dziewczyna

- Słowo „rōnin” w języku japońskim oznacza człowieka-falę, który podobnie jak ona toczy się tam, gdzie wieje wiatr; najpierw używano go na określenie sługi, który uciekł od swojego pana, następnie w okresie feudalnej Japonii ronin był po prostu bezpańskim samurajem – oddaje to obecne położenie Clinta Bartona, który po „Wojnie bohaterów” najwyraźniej zaczął działać na własną rękę
(tekst skopiowany z jednego z artykułów, bo jest to tak ładnie wyjaśnione)

- Możliwe, że Clint stał się Roninem, aby ukryć swoją tożsamość po Civil War

- A później najpewniej wyparowało mu rodzinę, więc Clint znów zaczął działać, aby zemścić się na Thanosie

- Po tych ciałach wokół bohatera i wycieranej krwi z broni możemy wywnioskować, że Clint nie będzie się już z nikim cackał

- Jest taka seria „Widowmaker”. W niej Clint wraz z Natashą walczyli z jeszcze innym Roninem (trochę ich było). Ten Ronin chciał przejąć władzę chyba w Bułgarii. Pózniej okazał się nim Aleksij Szostakow, który był niegdyś agentem KGB, znany był też jako Red Guardian (rosyjska wersja Kapitana Ameryki), a co najciekawsze jest on byłym mężem Black Widow.

Pytanie na dziś brzmi:

Który infinity stone jest twoim ulubionym?

Mój to zdecydowanie kamień czasu. No bo kto by nie chciał choć raz w życiu cofnąć czasu, zobaczyć przyszłości itp. Jest on bardzo potężny, potrafi przywrócić do życia. Jestem prawie pewna, że będzie grał ważną rolę w Endgame (może następnym razem wytłumaczę dlaczego). Ten kamień zdecydowanie jest moim ulubionym!

Dzisiaj niezbyt długo. Do następnego rozdziału!