32. "O tym się nie zapomina."

11.7K 536 629
                                    

Poszłam szybko do alejki ze słodyczami, ciągnąc Max'a za rękę.

- Arianaaaa! Proszę cię zwolnij.

- Cicho. Chcę zobaczyć jakie mają słodycze.

Zaczęłam brać jakieś czekolady, batony, cukierki i tak dalej.

- O Jezu i te pianki! O! I jeszcze żelki!

- Trzeba było wziąć wózek..

Westchnął, a ja się zaśmiałam i wzięłam jakiś który tu stoi.

- Masz.

Wsypał do niego rzeczy z koszyka, a ja jeszcze wzięłam kilka paczek chipsów.

- Teraz jeszcze ważniejsze!

- Alkohol?

- Tak!

Pobiegłam do tej alejki, a tu wzięłam kilka butelek różnych win, wódek, szampanów i piw dla chłopaków.

- Kochana.

Max się zaśmiał.

- Co nie?

Po zakupach poszliśmy do kasy, mam cały wózek. Dosłownie. I nawet jest mała górka, gdzie ja się dziwię że nic nie spadło. Ludzie w kolejce nas nienawidzą. Zaczęliśmy to rozkładać na taśmie, na końcu wyszło... O Jezu.

- Siedemset czterdzieści trzy dolary. (2000 zł)

Uśmiechnęła się, a Max się zaśmiał.

- Ja pierdole. Kartą.

Zapłacił, więc na niego spojrzałam.

- Mogę Ci trochę oddać.

- Luz, nie musisz. Na bluzkę potrafię tyle wydać.

Pocałował mnie i wziął wózek.

- Na pewno? Źle się czuję że...

- Na sto procent.

- Możemy się z resztą jakoś podzielić...

- Ariana, nie musisz. Oni też.

- Na karcie masz te dolary australijskie?

- Ta, ojciec mi przelał żebym nie musiał się męczyć.

Wróciliśmy na jacht i pobiegłam po Jakob'a i Oliver'a.

- Jakaś laska się zaczęła rozbierać na środku.

Zaśmiałam się, a Oliver z Jakob'em się zerwali, ale jak Jakob spojrzał na Tanę, usiadł z powrotem. Ugh... A myślałam że zadziała.

- Dobra, idź pomoc Max'owi. Chciałam was jakoś zwabić na dół.

Pokręcił głową, śmiejąc się i poszedł.

- Jak było w sklepie?

Tana się zaśmiała.

- Cudownie. Sporo tego jest. Bardzo sporo.

- Ariana rusz tu dupę! Mia i Tana też!

Usłyszałam Max'a, więc tam poszłam.

- Lekkie siatki możecie wziąć.

Dał mi jedną i się chamsko uśmiechnął, a ja się zaśmiałam.

- Nieee, nie mogę.

- Możesz.

Pocałował mnie, a ja się uśmiechnęłam.

- Maaax...

- Bierz.

New Roommate || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz