- Chodź, zrobię Ci rosołek, położysz się, obejrzysz jakiś film, albo serial i sobie zjesz.
- Nie chcę żadnej zupy.
- I tak ci zrobię.
- Max...
- Nie ma, idziemy.
Otworzył mi drzwi samochodu, więc wsiadłam, a on na miejsce kierowcy. Pojechał pod mój dom i tu wszedł, obejmując mnie, a tu się położyłam na kanapie.
- Coś się stało?
Mama Max'a tu weszła.
- Źle się czuję...
- Jak się robi rosół?
Max spytał, a ja się uśmiechnęła pod nosem, dalej trzymając się za brzuch.
- Od czego może cię boleć?
- Wczoraj zjadłam z Nathem jakiegoś burgera.
- Zadzwoń do Natha jak się czuje...
Max usiadł obok mnie, a ja wyjęłam telefon, ale go ode mnie wziął i zadzwonił.
- No, tu Max. Słuchaj... Boli cię brzuch?
- Nakurwia, ja pierdole... Skąd wiesz?
- O Jezu jaka ulga.
- Co? Ja się chujowo czuję, a ty mi że ulga?
- Ariana też się źle czuje, wymiotowała w szkole i...
- Już pewnie myśleliście że ciąża, co?
- Spierdalaj. Ale wymiotowałeś?
- Oj tak. Chujowa sprawa.
- Dobra to... Nie przeszkadzam. Miłego.. Rzygania?
- Spierdalaj razy dwa.
Nath się rozłączył, a Max uśmiechnął i złapał mnie za rękę.
- Nie ciąża.
- Mówiłam ci przecież.
- Kocham cię.
- Nawet nie próbuj mnie całować. I jakbym była w ciąży to byś mnie nie kochał?
- Oczywiście. Dobrze wiesz że i tak bym cie kochał.
- Tak? Kochany.
Uśmiechnęłam się, a on się zaśmiał i mnie pocałował.
- Max mówiłam coś!
- Nie mogłem się powstrzymać.
Znowu mnie pocałował i wstał, a ja przewróciłam oczami.
- Fuj. Ja bym na twoim miejscu się brzydziła.
Wzruszył ramionami.
- Dla mnie to nic. Lecę ci zrobić zupkę. Włączyć ci jakiś film? Serial? Czy coś?
- Dam radę...
- Mogę Ci włączyć. Pewnie chcesz Plotkarę.
- Bym wolała The society...
- Nie dam ci tego oglądać beze mnie.
- Wciągnęło?
- Bardzo.
- Niech będzie Plotkara...
Westchnęłam, a on mi włączył i poszedł do kuchni.
Po około godzinie wszedł z miską zupy i się uśmiechnął, siadając obok mnie. Co z tego że przychodził chyba tu co pięć minut sprawdzić czy żyję...
CZYTASZ
New Roommate || ZAKOŃCZONE
Ficção Adolescente04.02.2019 - 30.05.2019 💓 1 milion wyświetleń - 02.05.2020 ❤️