'' Od nienawiści aż po miłość "

3

- Kochanie co się stało? zapytał

- Maja wszystko w porządku?

- Tak śpiewajmy dalej

- O nie nie moja droga oni się bawią a my jedziemy do lekarza. To może mieć coś wspólnego z wypadkiem

- Jedziemy z wami

- Nie. Bawcie się

- Na pewno?

- Tak damy sobie radę - mówił Piotrek

Byliśmy w szpitalu

- Maja. Są już wyniki i wszystko będzie dobrze. Coś nie tak? - spytał

- Czegoś ci nie powiedziałam

- Czego?

- Boję się

- Ale czego ty się możesz bać? Nie strasz mnie

- Chodzi o to, że po wypadku lekarz zabronił jakiegokolwiek dodatkowego wysiłku. Miałam przestać tańczyć przynajmniej do wyników kolejnych badań

- I nie posłuchałaś go?

- Nie, ale teraz żałuję. Byłam głupia. Czułam się dobrze i nie chciałam nikogo zawieść więc

- Wszystko będzie dobrze.

- Nie wiem kochanie. Nie mogę się uspokoić.Martwię się -powiedziałam a Piotrek mnie przytulił

- Naprawdę źle zrobiłaś. Trzeba było posłuchać lekarza. I nie rozumiem dlaczego mi nie powiedziałaś, ale musimy wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Jestem z tobą

- Dziękuję. Przepraszam nie wiem co sobie myślałam

- Zrozum, musisz w końcu zacząć słuchać co mówią lekarze Maja. - mówił i do sali wszedł mój doktor

- Słuchaj Maja. Wyniki są w porządku. Dochodzisz do siebie po wypadku. Teraz musisz bardziej na siebie uważać i zacząć mnie słuchać. Wracaj do normalnego życia, ale powoli

- Dziękuję doktorze

- Teraz słuchaj co powiem. Zdrowie jest najważniejsze, nie zapominaj

- Tak.

- Dobrze możecie iść. Dbaj o siebie

- Dziękuję

* Oczami Zuzi *

Ja i dziewczyny szłyśmy do Piotrka i Mai. Po drodze rozmawiałyśmy.

- Dziewczyny rozmawiałam dzisiaj z Kamilem. Spojrzeliśmy na siebie i to było takie głębokie spojrzenie. Wcześniej miałam wątpliwości a jest jeszcze gorzej. To straszne. Kamil przyjaźni się z Bartkiem a Maja jest

- Maja jest twoja przyjaciółką i na pewno cie zrozumie - powiedziała Kasia

- Tak na prawdę to nie ma tu nic do rozumienia

- Nic takiego nie powiedziałyśmy. Nawet jeśli by miało coś być pomiędzy tobą a Kamilem to Maja zrozumie.

- Jasne, ale tam niczego nie ma

- Dobra jesteście przyjaciółmi tak?

- Tak. Poza tym nie wiem czy pamiętacie, ale wróciłam do Bartka

- My pamiętamy, że ty i Bartek jesteście parą , ale czas zdecydować czego naprawdę chcesz - powiedziała Nikola dzwoniąc do drzwi

- Wybieram Bartka, szczęście i chce się pozbyć Kamila z tego równania