'' Od nienawiści aż po miłość "

48

- Dobrze, słuchaj całe to przedstawienie było zupełnie niepotrzebne - mówiła i szybko wstała

- Co było nie potrzebne? Żebym cię ratował po raz kolejny?Czy żebym mówił o uczuciach?

- Z tobą nie da się gadać - mówiła zła

* Oczami Laury *

Byłam w klubie i przyszedł Piotrek

- Cześć Laura - przywitał się

- Hej

- Słuchaj zapraszam cię na randkę

- A gdzie?

- A dowiesz się wieczorem

- Kocham cię

- Ja też cie kocham Maja - kiedy to powiedział odepchnęłam go i weszłam do biura

- Laura! Co się stało?

- Powiedziałeś do mnie Maja, wiesz co? Nie mogę dzisiaj wyjść bo przypomniało mi się, że muszę pomóc mamie

- Przepraszam kochanie

- Wybaczam, ale idź sobie już

* Oczami Maćka *

Piotrek wychodził ze stadionu

- O właśnie cię szukałem - mówiłem do przyjaciela

- Co tu robisz?

- A to już nie mogę do ciebie przyjechać?Dobra powiedz co się dzieje bo widzę, że nie jest najlepiej

- Zamyśliłem się i przez przypadek powiedziałem Maja do Laury

- Co?Obraziła się ? - zaczął się śmiać

- Nie, ale trochę się zdenerwowała, ale wkurza mnie to, że wciąż z jakiegoś powodu nie mogę wybić sobie z głowy Mai. Myślałem, że przy Laurze o niej zapomnę ale nie i nie wiem jak to zrobić. Myślałem żeby odsunąć się trochę od Laury, ale nie chce tego, nie chce jej skrzywdzić

- Jesteś zakochany w Laurze?

- Tak, bardzo

- Myślisz że to na poważnie?

- Nie wiem, myślę, że tak

- No to sprawa jasna. Miłość do Mai była czymś niesamowitym, ale to się już skończyło. A poza tym nigdy nie wytrzymaliście długo bez kłótni. Ciągle coś się działo. Natomiast twoje uczucie do Laury jest rzeczywiste i ona cały czas ci to pokazuje

- Masz racje

- Słuchaj. Ona wie że jeszcze w głowie siedzi ci Maja, ale bez cienia wątpliwości walczy o ciebie. Bardzo bym chciał żeby jakaś dziewczyna czuła to do mnie co Laura do ciebie. Nie pozwól jej odejść

- Dzięki. Idziemy do Przemka?

- Jasne

Szliśmy i usłyszałem, że woła mnie Maja

- Hej chłopaki. Piotrek możemy porozmawiać? - spytałam

- Tak

- Sam na sam - spoglądnęłam na Maćka

- Tak, jasne

- Zauważyłam was i posłuchałam głosu wewnętrznego no i podeszłam

- Głosu wewnętrznego? - zapytał zdziwiony - W porządku?

- To niezwykłe, że dni tak bardzo się dłużą a czas i tak szybko ucieka. Zauważyłeś to?

- Nie rozumiem

- Czas mija a ja nie mogę o tobie zapomnieć

- Co ty robisz?

- Mówię ci to co czuję. Mówię ci co się ze mną dzieje

- Maja ale...

- Nie, poczekaj. Wysłuchaj mnie. Mam potrzebę miłości, mam potrzebę kochania całym sercem. Chcę kochać i wierzyć, że to jest to. Ja chciałam żeby ta miłość miała twoje imię...i chyba cały czas cię kocham...ale wcześniej muszę coś wiedzieć, muszę cie o coś zapytać bo nie chcę znowu przechodzić przez to samo

- Jak to przez to samo?

- Być rozdarta między wami. Nie chce tego. Skoro moje serce nie może o tobie zapomnieć to mu pomogę, ale wcześniej muszę to wiedzieć...musisz mi o tym powiedzieć

- Co chcesz wiedzieć?

- Przecież wiesz

- Powiedz, chcę to usłyszeć

- Musze się dowiedzieć...czy ty i ja mamy jeszcze jedną szansę. Czy muszę o tobie na zawsze zapomnieć - zapytała a Piotrek długo nie odzywał się - rozumiem - powiedziałam załamana wstając z ławki

- Maja musisz

- Nie nie nie

Spotkałam się z dziewczynami. Miałyśmy dzisiaj próbę naszego zespołu

- Pójdę po wodę, chcecie? - spytałam przyjaciółek

-Nie dzięki

- Dziewczyny, skoro Maja wyszła to chce wam coś pokazać - powiedziała Nikola pokazując gazetę

- Ale super, Piotrek podpisał kontrakt z nowym sponsorem

- To nic złego

- Tak - powiedziała przewracając kartke. Było tam zdjęcie Piotrka z Laurą

- Co robicie? - spytałam wchodząc do sali

- Nic

- Macie gazetę. Pokażcie też chce zobaczyć - powiedziałam a Nikola mi ją podała - O Piotrek. Świetnie naprawdę. Ma nowego sponsora, świetnie

- Przewróć stronę - powiedziała załamana

- Nikola! - krzyczały na nią dziewczyny

- Aa. Spokojnie to nic. W ogóle mnie to nie rusza. W cale. Nie ma powodu. Nic się nie dzieję

- Cześć dziewczyny - powiedział Kamil

- Hej

- Mam do ciebie sprawę Kamil

- To my was zostawimy

- Jaką masz do mnie sprawę?

- Chcesz wiedzieć?

-Tak

- To zamknij oczy

- Na prawdę?

- Tak Kamil zamknij oczy...ok teraz otwórz

- Ale nic się nie zmieniło

- Otwórz futerał - powiedziałam do chłopaka a on się nachylił i go otworzył

- Nie wieże, dziękuję. Ta gitara jest piękna

- Proszę