- Nikola schodzisz?! Muszę cię jeszcze podwieźć do lekarza i się spóźnię przez ciebie na próbę! - Krzyczałam już trochę zła.
- No już idę idę. Uspokój się! Gdzie Kasia i Zuza?
- Coś ty się tak wystroiła? Do pana doktora? Dziewczyny już pojechały - Zapytałam śmiejącym głosem.
- Nie. Po lekarzu spotykam się z Igorem.
- Aha - Zrobiłam dziwną minę, ponieważ go nie lubię.
Podwiozłam Nikole do lekarza i pojechałam do pracy. Po dwóch godzinach nagrywania piosenki pojechałam na zakupy, ponieważ nic nie było w lodówce.
***
Po zakupach ruszyłam do domu. Jechałam ulicą lecz musiałam się zatrzymać, ponieważ było czerwone światło. Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam, że nadjeżdża pojazd. Nie zauważył mojego i wjechał mi w tył samochodu. Wściekła wyszłam z auta gdzie stał już chłopak, który spowodował stłuczkę.
- Co ty sobie myślisz? Co zrobiłeś!!
- No przepraszam, ale rozmawiałem przez telefon z bratem.
- Co mnie obchodzi co ty robiłeś? Następnym razem uważaj jak jeździsz! - Krzyczałam na chłopaka
- W sumie dobrze, że spowodowałem ten wypadek. Przynajmniej mam okazje poznać taką piękną dziewczynę.
- O co ci chodzi? Jesteś jakiś nienormalny! Masz szczęście, że nikomu się nic stało - Krzyczałam patrząc na samochód.
- No nie wiem czy nic się nie stało bo gdyby wszystko było dobrze to byś się tak brzydko nie odnosiła - Spoglądnęłam w lusterko i zobaczyłam, że chłopak gapi się na mój tyłek
- Zboczeniec - Powiedziałam sama do siebie
- Co?
- Gówno w zoo!
- Sorry - Powiedział trochę zdziwiony - Nie wiedziałem, że taka fajna dziewczyna tak brzydko mówi.
- Na takich debili takich jak ty trzeba. Nie zadzwonię po policje, ale radze skupiać się na drodze a nie na gadaniu z bratem.
- Dziękuje piękna - Powiedział podchodząc do mnie i dając mi buziaka.
- Co ty odpierdalasz? Jesteś nie poważny! - Krzyczałam na niego i wsiadłam do samochodu.
Pojechałam do mechanika.
***
Wychodziłam od fachowca i nagle zaczął padać deszcz.
- No pięknie - Powiedziałam. Nie pozostało mi nic innego jak tylko iść do domu mojego taty z tymi ciężkimi siatami by pożyczyć samochód na kilka dni.
- To znowu ty? - Usłyszałam głos chłopaka.
- Co ty tu robisz?
- Przejeżdżałem i zobaczyłem ciebie. Wsiadaj.
- Co?
- No wsiadaj. Nie pozwolę żeby taka fajna dziewczyna szła w taką pogodę.
- Dzięki poradzę sobie - Powiedziałam i poszłam dalej. Nagle potknęłam się i złamała mi się szpilka.
- Jednak sobie nie poradzisz - Mówił podjeżdżając znów do mnie chłopak - Wsiadaj podwiozę cię.
- Pomógłbyś mi z tymi siatkami - Powiedziałam stojąc i czekając aż chłopak się pofatyguje.
- Już się robi - Powiedział wychodząc z samochodu i biorąc ode mnie zakupy.
- No dzięki.
- Jak można złamać szpilkę? Nie rozumiem tego.
- I obawiam się, że nie zrozumiesz.
Jechaliśmy gdy nagle chłopak położył rękę na mojej nodze.
- Co ty odwalasz? - Zapytałam wściekła zabierając jego rękę z mojej nogi.
- No nie bądź zła.
- To tutaj - Powiedziałam i chłopak zatrzymał się przed moim domem, ponieważ zdecydowałam, że najpierw zawiozę dziewczyną zakupy.
Wyszłam ze samochodu, zabrałam zakupy.
- Do zobaczenia kicia! - Usłyszałam głos chłopaka. Odwróciłam się i pokazałam mu środkowy palec.
Weszłam do domu.
- Już jestem!
- Super! Chodź oglądniemy jakiś film! - Krzyknęła Nikola
- Co za koszmarny dzień!
- Co się stało?
- Miałam stłuczkę.
- Jezus Maria nic ci nie jest? - Zapytała Kasia.
- Nie. Spokojnie. Dziewczyny ja tylko pójdę do taty po samochód bo musiałam zostawić u mechanika a później wam wszystko opowiem - Powiedziałam i wyszłam
***
Wróciłam do domu i opowiedziałam dziewczyną całą historie z chłopakiem.
- Co za palant.
- Za dużo sobie wyobrażał - Powiedziałam.
-----------------------------------------------------------
Pierwszy rozdział za nami. Jak myślicie czy Piotrek spotka jeszcze Maję?
CZYTASZ
'' Od nienawiści aż po miłość "
FantasíaCześć! Jestem Maja i mam 23 lata. Śpiewam i tańczę od kąd byłam małą dziewczynką. Zawodowo jestem piosenkarką, która jest inspiracją dla wielu nastolatek, ale czasami też pozuję do zdjęć. Jestem dziewczyną która włada paroma językami. Mam trzy najle...