* Kilka dni później *
Piotrek zaprosił mnie na spacer i zaprowadził nad jezioro.
- Pięknie tu - powiedziałam
- Tak. Odnalazłem to miejsce i do tej pory nikogo jeszcze tu nie było. Tutaj przychodzę się wyciszyć.
- Serio odnalazłeś to miejsce?
- Tak. Zawsze mówiłem, że to moje miejsce na ziemi, ale teraz kiedy ty też wiesz o istnieniu tego miejsca. Jest to nasze miejsce.
- Naprawdę?
- Tak. Chodź siądziemy. Znamy się już dwa miesiące a ja nic o tobie nie wiem.
- A co chcesz wiedzieć?
- Wszystko. Opowiedz mi o sobie.
- No dobrze. Jak już wiesz jestem piosenkarką, ale czasami pozuję do zdjęć. Uwielbiam biegać, grać w siatkówkę i umiem jeździć konno.
- A twoi rodzice? Czym się zajmują?
- Mój tata ma wielką firmę. A mama - powiedziałam i zamilkłam na moment - mama nie żyje - dokończyłam i łzy spływały mi po policzkach.
- Przepraszam nie wiedziałem. Przykro mi.
- Nic nie szkodzi. Skąd mogłeś wiedzieć.
- Jak nie chcesz to nie musisz dalej opowiadać.
- Nie spokojnie. Całe swoje dotychczasowe życie spędziłam na walizkach bo tata załamał się śmierci mamy i chciał odciąć się od życia w Lesznie bo wszystko tu przypominało mu mamę . Dwa lata temu wróciliśmy do Polski. I śpiewam bo moja mama śpiewała. Była najlepsza wszyscy ją podziwiali z całego świata. Zmarła kiedy miałam dwa lata. Tak naprawdę to nigdy jej nie poznałam. Cały czas podróżowała. I pewnego dnia jechała z lotniska do domu i zginęła w wypadku samochodowym. Mój tata był załamany. I tak na prawdę mogę tylko na niego liczyć. Nie znam nawet swojej babci. Tata po śmierci mamy tak się załamał, że zerwał kontakt z moją babcią - Mówiłam płacząc - Przepraszam - powiedziałam a Piotrek podał mi chusteczkę - A ty co o sobie opowiesz?
- Ja? Maja zanim opowiem ci o mnie muszę cie o coś spytać. Ja wiem że mówiłaś żebyśmy zostali przyjaciółmi, ale ja się w tobie zakochałem i już tak dłużej nie mogę.
- Piotrek ja też się chyba zakochałam i wiesz możemy spróbować - powiedziałam i pocałowałam Piotrka - Teraz opowiedz mi o sobie.
- Tak jak ty lubię biegać i umiem jeździć konno bo moja siostra ma konie. Mam trójkę rodzeństwa. I tak jak mój tata przed kilku laty razem z bratem jesteśmy żużlowcami.
- Żużlowcami?
- Tak ścigamy się na motorach i w ogóle. Jest to bardzo niebezpieczne, ale ja to kocham robić.
- Wiesz bo mi się coś przypomniało i muszę iść. Pa - powiedziałam i uciekłam
* Oczami Piotrka *
Maja dziwnie zareagowała. Nie wiedziałem o co chodzi, więc szybko za nią pobiegłem
- Maja! Poczekaj! Powiedz o co chodzi! - Krzyczałem biegnąc za nią, aż w końcu ją dogoniłem.
- Maja kochana ty płaczesz. Powiedz o co chodzi. Nie mogę cie takiej samej zostawić . Wytłumacz mi - powiedziałem.
CZYTASZ
'' Od nienawiści aż po miłość "
FantasíaCześć! Jestem Maja i mam 23 lata. Śpiewam i tańczę od kąd byłam małą dziewczynką. Zawodowo jestem piosenkarką, która jest inspiracją dla wielu nastolatek, ale czasami też pozuję do zdjęć. Jestem dziewczyną która włada paroma językami. Mam trzy najle...