Wsiedliśmy do busa i ruszyliśmy od razu do domu.
- Maja? - zapytał
- Tak?
- Ty coś studiowałaś? Bo nie wierzę by taka inteligentna dziewczyna nie miała za sobą studiów
- Tak studiowałam medycynę
- Serio? I czemu nie jesteś lekarzem? - zapytał
- Chciałam i nadal chcę, ale tutaj w Lesznie nie dostałam pracy a poza miasto nie chciałam wyjeżdżać. I został mi śpiew, ale teraz nie mam już chyba szans zostać lekarzem.
- Na pewno? - zapytał
- Co ty robisz Piotrek? Gdzie dzwonisz? - pytałam
- Do prezesa, nie odbiera, pewnie za chwilę oddzwoni.
- Do jakiego prezesa?
- Do mojego prezesa
- Czemu?
- Tak się składa, że akurat Unia Leszno poszukuje lekarza.
- Piotrek, ale ja nie mogę. Co z moim śpiewaniem? Z zespołem? Z fanami? - pytam zakłopoktana
- O to się nie martw. Mecze są tylko w piątki i niedziele. Byłabyś na wszystkich meczach wyjazdowych i tu na miejscu. I to za darmo!
- No nie wiem...przecież wiesz, że ja boje się tego sportu.
- Nie martw się wszystko będzie w porządku. Musimy iść teraz do prezesa i powiedzieć mu o wszystkim
- No dobrze chodźmy
***
- Prezesie! Poznaj Maję moją dziewczynę.
- Dzień dobry - podałam mu rękę
- Dzień dobry miło mi cie poznać
- Mnie również
- No więc tak wiem, że szukamy nowego lekarza i tak się składa, że Maja skończyła studia medyczne i tak pomyślałem, że może dałoby się coś zrobić? - zapytał Piotrek
- Trochę się spóźniliście bo ten pan którego mijaliście przed chwilą...no zatrudniłem go, ale na razie jest tylko na okres próbny, więc jak coś to jesteś pierwsza w kolejce. Przykro mi.
- No nic. Dziękuje za rozmowę. Do widzenia.
- Do wiedzenia.
- Piotrek! - zawołał go pan Piotr
- Tak?
- Przepraszam
- Nie szkodzi. Na razie!
***
Wsiedliśmy do samochodu
- Smutno ci? -zapytał
- Trochę, ale nie szkodzi. Po prostu spóźniliśmy się, ale z jednej strony dobrze bo wiesz chcę skupić się na muzyce
- Tak rozumiem. Maja? Nocujesz jeszcze u mnie?
- Jeśli mogę
- Jasne, że możesz.
- Piotrek podwieziesz mnie do Zuzi?
- Jasne
- Dzięki
***
Hej dziewczyny przepraszam za spóźnienie, ale byłam na rozmowie o pracę.
- O jaką pracę? - zapytała Nikola z którą się witałam...nagle na jej ręce zauważyłam siniaka. Podwinęłam sweter i zobaczyłam całą rękę w siniakach.
- Nikola? To znowu ten drań? -zapytałam wściekła
- Nie ja się przewróciłam.
- Nie okłamuj mnie! To nie wygląda na potknięcie.
- Nikola powiedz. On bije cię coraz mocniej? - zapytała Zuza
- Nie. Co wy ode mnie chcecie? Ja go nie zostawie! Ja go kocham! - krzyczał Nikola zabierając torebkę i wychodząc
- dziewczyny ona się go boi - powiedziała Kasia
- I to jak! Musimy to zgłosić na policję - powiedziałam
- Nie. Poczekajmy jeszcze bo ona się na nas wkurzy - powstrzymywała Zuza
- Ale jak będziemy tak stać i patrzeć z boku to on może ją pobić to krwi, albo nie wiem! - krzyczałam
- Dobra dziewczyny ja idę. Muszę to przemyśleć - powiedziała Kasia
- Ja też idę. Pa Zuza - pożegnałam się i ruszyłam do Piotrka
***
Weszłam do domu Piotrka. Uderzyłam mocno drzwiami i usiadłam na kanapie
- Maja co się stało? - zapytał zaniepokojony
- Ten idiota znowu pobił Nikole.
- Jak to znowu?
- No tak przyznała się, że robi to codziennie jak coś mu się nie podoba
- To gnojek. Mam pomysł. Zadzwoń do niej niech przyjedzie tu, przecież ten Igor nie będzie wiedział, że tu będzie bo on nie wie, że jesteśmy razem.
- Tak to jest dobry pomysł - powiedziałam
CZYTASZ
'' Od nienawiści aż po miłość "
FantasíaCześć! Jestem Maja i mam 23 lata. Śpiewam i tańczę od kąd byłam małą dziewczynką. Zawodowo jestem piosenkarką, która jest inspiracją dla wielu nastolatek, ale czasami też pozuję do zdjęć. Jestem dziewczyną która włada paroma językami. Mam trzy najle...