Nicholas. Pov.
Patrzę na chłopaka i myślę, że zwariował.
- Co się tak gapisz? Ducha zobaczyłeś? Zbieraj szanowne cztery litery. Idziemy do ciebie po najpotrzebniejsze rzeczy. Zabukowałem Ci bilet lecę z tobą.
- Co kurwa? - czuje się jak uczestnik ukrytej kamery. Tylko tu nigdzie kamery nie ma.
- Właśnie to. Muszę dopilnować, żebyś znowu nie nawalił i tym razem.
- Nie jestem dzieckiem, do cholery. Sam miałem zamiar tam polecieć.
- Nie chrzań i się ruszaj. Musimy dwie godziny przed odlotem być na lotnisku. Kumasz?
-Dobra, dobra już idę. - mówię zrezygnowany.
-Ciesze się, że skończyłes już ze swoimi pretensjami i zdecydowałeś się ruszyć szanowne pośladki - unosi dwuznacznie brwi . Na co ja parskam śmiechem. Pod tym względem nic się nie zmieniło.
Wracamy do akademika pakuję najpotrzebniejsze rzeczy. Następnie decyduje się na prysznic. To mi się zdecydowanie przyda przed odlotem. Czuję jak pod wpływem ciepłej wody moje napięte mięśnie się rozluźniają. Już za dwanaście godzin będę, zupełnie gdzie indziej. Gdy o tym myśle czuje strach. Na samą myśl o konfrontacji z dziewczyną. Nie widziałem jej pięć lat. Pewnie się zmieniła, inaczej wygląda zapewne bardziej dorodnie. Zejdź na ziemię Nick. Upominam sam siebie. Pierw muszę opracować plan i strategię jak zdobyć ją na nowo. Dobrze, że chłopak wykazał chęć pomocy. Jest mi raźniej w ten sposób. Wsiadamy na pokład samolotu a więc za dwanaście godzin będę w Sydney. Za dwanaście godzin moje życie znowu się zmieni. Brunet bardzo szybko zasnął, gdy samolot wbił się w niebo. No to pięknie myślę dwanaście godzin nudy czas zacząć. Próbuję myśli zająć książka, lecz mi się nie udaje. Znudzony zasypiam. Z snu wybudza mnie głos stuardessy.
- Za dwie minuty lądujemy w Sydney.
Zajebiście- myślę nie mając żadnego planu działania, ani opracowanej strategii.- Już moja w tym głowa żebyście się spotkali. Jutro jest impreza na plaży. Zadbam o to by się tam pojawiła. Co ty na to?
Dostrzegam dla siebie cień nadziei i szansy i dziękuję, ze go mam.
CZYTASZ
Ostatnia Szansa
RomanceWitam wszystkich i zapraszam do zapoznania się z dalszymi losami głównych bohaterów poprzedniej książki Przyjaciel mojego brata. Czy istnieje miłość po latach? Czy jest w stanie przetrwać? Odpowiedzi szukajcie u mnie.